W środę opublikowany został list biskupów, w którym duchowni domagali się zaostrzenia prawa aborcyjnego. W Sejmie znajduje się w tej chwili projekt stosownej ustawy. W czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że większość posłów jego partii zagłosuje za zmianami. Premier Beata Szydło w Polskim Radiu także wyraziła poparcie dla tej inicjatywy.
"Jestem zdziwiona"
W poniedziałek w Szczecinie premier Szydło wypowiadała się już w innym tonie. – Jestem zdziwiona takim natężeniem tego tematu. Ponieważ w tej chwili polski rząd nie pracuje absolutnie nad żadnymi zmianami, jeżeli chodzi o tę ustawę. Nie ma tej ustawy. Jest inicjatywa obywatelska, o której się mówi – przekonywała.
– Jeżeli pani mnie pyta o moje prywatne zdanie, to nie ma ono w tej chwili żadnego znaczenia. Wypowiadałam się do tej pory tylko prywatnie i podkreślałam to, że to moje prywatne opinie. Nigdzie nie znajdzie pani mojej wypowiedzi oficjalnej, jako premiera. Nie ma w tej chwili w Polsce takiego tematu – odpowiedziała dziennikarce na konferencji w Szczecinie.
TOK FM