Pamiętajmy o 13 grudnia

Pamiętajmy o 13 grudnia

Dodano:   /  Zmieniono: 
"ZOMO ruszyło! - 16 grudnia 1981 r. w kopalni +Wujek+" - taki tytuł nosi scenariusz jednej z lekcji dla uczniów klas maturalnych z pakietu edukacyjnego IPN "Stan wojenny".
Zgodnie ze scenariuszem, po zakończeniu lekcji uczeń powinien: znać genezę i okoliczności wprowadzenia stanu wojennego, umieć przedstawić przebieg wydarzeń w kopalni "Wujek" w dniach 12-16 grudnia 1981 r., znać podstawowe pojęcia związane z tematem: NSZZ "Solidarność", stan wojenny, strajk okupacyjny, militaryzacja zakładów pracy, pacyfikacja, internowanie, WRON, ZOMO. Na  realizację tematu należy przeznaczyć dwie godziny lekcyjne - zaleca Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, które przygotowało ten pakiet.

Inne proponowane w pakiecie scenariusze lekcji to m.in. "Migawki ze stanu wojennego na podstawie opowiadań Marka Nowakowskiego z  tomu +Raport o stanie wojennym+", "Prawo czy bezprawie -  ustawodawstwo stanu wojennego" oraz "Społeczeństwo podziemne czy  społeczeństwo obywatelskie? Cele i formy aktywności społecznej w  rzeczywistości stanu wojennego".

Pakiet "Stan wojenny" zawiera zarówno materiały dla uczniów, jak i nauczycieli wraz z liczącą ponad 40 pozycji bibliografią. Należy do wydawanej przez IPN serii "Teki edukacyjne IPN", w ramach której ukazały się już m.in. pakiety poświęcone: stosunkom polsko-ukraińskim w latach 1939-1947, Konspiracyjnemu Wojsku Polskiemu w latach 1945-1948 i Wydarzeniom Czerwcowym. Seria jest odpowiedzią na prośby nauczycieli o wyposażenie w  pomoce umożliwiające przybliżenie uczniom wszystkich, zwłaszcza najtrudniejszych i kontrowersyjnych tematów z najnowszej historii Polski.

"Stan wojenny (1981-1983) należy do najważniejszych, a zarazem najtragiczniejszych okresów w historii Polski ubiegłego wieku. Do  dzisiaj jego ocena wywołuje żywe dyskusje i spory, zwłaszcza wśród zwolenników i oponentów teorii +mniejszego zła+" - czytamy na  okładce pakietu.

Został wprowadzony 22 lata temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., przez władze PRL. Trwał do lipca 1983 r. Jedną z jego najtragiczniejszych konsekwencji były ofiary śmiertelne. Według autorów stanu wojennego, było ich kilkanaście, natomiast według sejmowej komisji nadzwyczajnej z lat 1989-1991 -  prawie dziewięćdziesiąt. Oprócz zabitych, tysiące osób wylądowało w więzieniach, wiele zwolniono z pracy i zmuszono do emigracji. Instytut Pamięci Narodowej prowadzi 56 śledztw w sprawie przestępstw władz w okresie stanu wojennego. Decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego podjął ówczesny I  sekretarz KC PZPR, premier i szef MON gen. Wojciech Jaruzelski, który stanął też na czele utworzonej wówczas Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON), w skład której weszli wyżsi oficerowie Wojska Polskiego.

Tuż po ogłoszeniu stanu wojennego internowany został przewodniczący NSZZ "Solidarność" Lech Wałęsa. Jeszcze tej samej nocy internowano ponad trzy tysiące osób, w tym większość członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". W sumie w 52 ośrodkach internowania zamknięto 9736 osób: działaczy opozycji, ale też współpracowników byłego I  sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka.

Zamknięto granice państwa, ograniczono swobodę poruszania się po kraju, wprowadzono godzinę milicyjną. Władze zmilitaryzowały najważniejsze instytucje i przedsiębiorstwa, kierując do nich komisarzy wojskowych. Zakazano strajków, zgromadzeń, działalności związkowej i społecznej. Sądy zaczęły działać wyłącznie w trybie doraźnym. Wprowadzono cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej.

Zawieszono naukę w szkołach i uczelniach. Wstrzymano wydawanie gazet, z wyjątkiem "Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności" oraz 16 terenowych dzienników partyjnych. Ograniczona została działalność Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.

Władze podjęły skierowaną przeciw opozycji, zwłaszcza przeciw "Solidarności", kampanię propagandową, mającą na celu przekonanie społeczeństwa, że wprowadzenie stanu wojennego było konieczne.

W reakcji na stan wojenny "Solidarność" rozpoczęła strajki okupacyjne, domagając się jego odwołania. Doszło do manifestacji ulicznych, były ofiary. 16 grudnia Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO) spacyfikowały strajk w kopalni "Wujek" w Katowicach. Zginęło 9 górników. Pacyfikowano też inne strajki, m.in. w kopalni "Manifest Lipcowy", Hucie im. Lenina (dziś im. Sendzimira), w stoczniach Gdańskiej i Szczecińskiej, w Hucie Warszawa (dziś Lucchini), Ursusie, WSK Świdnik.

Sądy, zwłaszcza wojskowe, wydawały surowe wyroki za  "niezaprzestanie działalności związkowej" i organizowanie strajków (najwyższy wyrok - 11 lat). Opozycjonistów zmuszano do  podpisywania "deklaracji lojalności". Szykanowano i wyrzucano z  pracy członków "Solidarności".

Wśród dziennikarzy przeprowadzono weryfikację, pozbawiając wielu prawa do wykonywania zawodu. Część z nich podjęła działalność w  konspiracyjnym tzw. drugim obiegu, w którym wydawano publikacje poza zasięgiem cenzury. Wielu znanych aktorów w proteście przeciwko stanowi wojennemu zaprzestało występów w telewizji. Zaczęły nadawać konspiracyjne rozgłośnie radiowe.

W styczniu 1982 r. władze rozwiązały Niezależne Zrzeszenie Studentów, w marcu - Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, a w  październiku - po przyjęciu przez Sejm nowej ustawy o związkach zawodowych, unieważniającej wcześniejsze ich rejestracje - także i  NSZZ "Solidarność". W 1983 r., już po stanie wojennym, rozwiązano Związek Literatów Polskich. Stan wojenny zawieszono w grudniu 1982 r. Pół roku później, w  lipcu 1983 r., Sejm PRL uchwalił jego zniesienie oraz amnestię dla  więźniów politycznych. Utrzymał jednak znaczną część represyjnego ustawodawstwa.

Jak ustaliła kierowana przez Jana Marię Rokitę sejmowa Komisja Nadzwyczajna do Zbadania Działalności Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w okresie X kadencji Sejmu RP (1989-1991), skutkiem działań funkcjonariuszy MSW w okresie od wprowadzenia stanu wojennego do roku 1989 było 91 udokumentowanych przypadków zgonów; zdecydowana ich większość nastąpiła w stanie wojennym.

Według niepełnych danych, na podstawie dekretu o stanie wojennym za działalność opozycyjną aresztowano 3548 osób. W latach 1981-89 sądy powszechne skazały 1713 osób za działalność opozycyjną.

Autorzy stanu wojennego uzasadniali jego ogłoszenie niebezpieczeństwem - ich zdaniem - przejęcia władzy przez "Solidarność". Stan wojenny miał być "mniejszym złem". Sugerowano też, że konsekwencją przejęcia władzy przez "Solidarność" byłaby interwencja wojsk radzieckich. Do dziś gen. Wojciech Jaruzelski twierdzi, że stan wojenny "ocalił Polskę przed wielowymiarową katastrofą".

Historycy odrzucający tę tezę, uważając, że dla PZPR stan wojenny nie był alternatywą radzieckiej interwencji.

W grudniu 2001 r., w 20. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, prezydent Aleksander Kwaśniewski, wówczas członek PZPR, powiedział w IPN, że nikt rozsądny nie ma  dzisiaj wątpliwości, iż stan wojenny był złem, ponieważ "wymierzony był w odradzającą się wolność, skierował przeciwko sobie Polaków, zniszczył entuzjazm narodu".

em, pap