Polski sędzia pojechał „odpocząć” w Białorusi. Zamieścił zdjęcie wódki

Polski sędzia pojechał „odpocząć” w Białorusi. Zamieścił zdjęcie wódki

Tomasz Szmydt
Tomasz Szmydt Źródło:PAP / Rafał Guz
Tomasz Szmydt zwrócił się do Aleksandra Łukaszenki o ochronę. Przyznał, że „w tym momencie powrót do Polski to dla niego aresztowanie pod sfingowanym zarzutem, chociażby szpiegostwa”.

Tomasz Szmydt poinformował w mediach społecznościowych, że „z powodu niezgody na politykę i działania władz został zmuszony do opuszczenia Polski i obecnie przebywa w Białorusi”. „Byłem prześladowany i zastraszany za swoją niezależną postawę polityczną” – dodał.

„Wyrażam swój protest władzom Polski, które pod wpływem USA i Wielkiej Brytanii prowadzą kraj do wojny. Naród Polski opowiada się za pokojem i dobrosąsiedzkimi stosunkami z Białorusią i Rosją. Dlatego jestem w Mińsku i jestem gotów powiedzieć prawdę” – kontynuował Szmydt.

Tomasz Szmydt zrzeka się stanowiska sędziego

Szmydt przedstawił się jako sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Pokazał dowód powołania go do pełnienia tego urzędu. Jednocześnie udostępnił pismo, w którym przekazał, że „zrzeka się stanowiska sędziego RP Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ze skutkiem natychmiastowym”.

Polski sędzia pojawił się również na konferencji prasowej w Białorusi. Na jego profilu pojawiły się fragmenty z briefingu oraz komentarze, pisane czasem w trzeciej osobie. Szmydt stwierdził m.in., że „z powodu blokady informacyjnej trudno dowiedzieć się, co tak naprawdę dzieje się w Białorusi i Rosji”.

Nagranie z polskim sędzią kolportuje rosyjska i białoruska propaganda

Na nagraniu widać, jak po raz kolejny powtórzył, że przyjechał do Białorusi, bo „jeśli chodzi o sytuację w Polsce, jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i Rosji”. Wideo jest kolportowane przez rosyjską i białoruską propagandę. – Nigdy nie czułem, że Polacy mają negatywny stosunek do Białorusinów, czy Rosjan – przekonywał polski sędzia.

W innym nagraniu słychać, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom list sędziego z rezygnacją. – W tym momencie powrót do Polski to dla mnie aresztowanie pod sfingowanym zarzutem, chociażby szpiegostwa, dlatego proszę prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o ochronę – podsumował Szmydt.

Sprawa sędziego Tomasza Szmydta

Polski sędzia wspominał także, że w Białorusi „chciałby trochę odpocząć”. – Chciałbym pokazać Białoruś tak, jak ją widzę jako obcokrajowiec. To bardzo przyjazny kraj – mówił. Na jego profilu pojawiło się zdjęcie wódki butelkowanej z Białorusi.

Czytaj też:
Sędzia Szmydt jak „kukułcze jajo”? Biedroń do Bocheńskiego: Nikt nie chce się przyznać
Czytaj też:
Tomasz Szmydt poprosił o azyl na Białorusi. Zadziwiające wieści z sądu

Źródło: WPROST.pl