Po raz pierwszy w Polsce urządzono studniówkę w zakładzie karnym w Mielęcinie koło Włocławka. Bawili się na niej tegoroczni maturzyści odsiadujący w nim długoletnie wyroki.
Na studniówce w Mielęcinie bawiło się osiemnaście par. Więźniowie dostali na ten wieczór zgodę na zaproszenie partnerek do tańca. Panie mogły przywieźć na tę okazję garnitury dla maturzystów.
Cały ubiegły tydzień panowie ćwiczyli poloneza "na sucho", gdyż partnerki otrzymały jedynie zgodę na odwiedziny w dniu studniówki.
Zabawę poprowadził w sobotę zawodowy DJ z Poznania, aktualnie odsiadujący w Mielęcinie karę 25 lat pozbawienia wolności.
"W naszym zakładzie karnym można ukończyć szkołę podstawową, gimnazjum i liceum. Co roku kilkanaście osób zdaje maturę i uznaliśmy, że skoro jest matura, to musi być i studniówka. To pierwsza studniówka w naszym zakładzie i chyba nie ma w Polsce precedensu" - powiedział wychowawca z zakładu karnego, Ryszard Seroczyński.
em, pap