Straszna Erika

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisarz ds. rozszerzenia UE, Guenter Verheugen obarcza szefową Niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erikę Steinbach odpowiedzialnością za ponowne wzbudzenie wśród Polaków lęku przed Niemcami.
"Ekonomiczny bilans rozszerzenia (UE) wypada korzystnie dla Niemiec. Argument, że Polacy dostają nasze pieniądze i muszą być nam wdzięczni, jest nie na miejscu. O wiele gorsze jest to, że wielu Polaków znów boi się Niemców. Przewodnicząca +Związku Wypędzonych+ Erika Steinbach i jej pomocnicze oddziały wyrządzają ogromne szkody" - powiedział Verheugen w wywiadzie zamieszczonym w środę na łamach dziennika "Sueddeutsche Zeitung".

Steinbach forsuje od 2000 r. projekt budowy Centrum przeciwko Wypędzeniom, które ma być poświęcone głównie niemieckim ofiarom przymusowych wysiedleń z Europy środkowej i wschodniej).

Verheugen ostrzegł przed stawianiem Polski "pod pręgierzem" w  związku ze sporem o europejską konstytucję. "Musimy dać nowym członkom czas, aby mogli znaleźć swoją rolę" - powiedział.

Zdaniem komisarza, kraje przystępujące do Unii w maju, będą lepiej przygotowane pod względem przejęcia prawa unijnego niż  dotychczasowe kraje Wspólnoty. "Przeciwko obecnym członkom toczy się 2000 postępowań o naruszenie traktatów" - przypomniał.

"Absurdem" nazwał Verheugen głosy ostrzegające, iż wielu Niemców straci na rozszerzeniu Unii, a pensje w landach wschodnioniemieckich będą musiały być dostosowane do poziomu obowiązującego w Polsce. "Nikt nie straci na rozszerzeniu. Niektórzy stracili na otwarciu granicy od 1989 r. Stacja benzynowa, dekarz czy też fryzjer przy granicy niemiecko-czeskiej -  to były osoby, które straciły. Nie ma to jednak nic wspólnego z  rozszerzeniem Unii" - powiedział. Rozszerzenie UE jest - zdaniem Verheugena - szansą na długofalowe rozwiązanie tych problemów.

oj, pap