Jak Rosja Polsce, tak Unia Rosji

Jak Rosja Polsce, tak Unia Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeżeli Moskwa do połowy kwietnia" nie zgodzi się objąć nowych państw UE preferencjami, jakie ma dziś "15", KE zaproponuje rządom unijnym "odpowiednią reakcję".
To na razie jedyny rezultat nalegań ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza w czasie poniedziałkowej sesji unijnej Rady ministrów spraw zagranicznych. Chodzi o rozciągnięcie na  nowych członków Unii od dnia ich przystąpienia 1 maja układu o  partnerstwie i współpracy, łączącego Unię z Rosją, w tym zwłaszcza jego postanowień handlowych.

Na wniosek Cimoszewicza odpowiedzialny za stosunki z Rosją komisarz UE Chris Patten i przewodniczący Radzie UE w tym półroczu szef dyplomacji irlandzkiej Brian Cowen przedstawili Radzie UE przebieg dotychczasowych rozmów z Moskwą w tej sprawie.

"Patten zwrócił uwagę, że nastąpiło nieplanowane wcześniej spowolnienie rozmów z Rosją na ten temat, związane ze zmianą rządu (w Moskwie), ze zmianą ministra spraw zagranicznych. Zapewnił, że  rozmowy na poziomie eksperckim trwają, także dzisiaj. Wyraził głęboką nadzieję, że porozumienie będzie osiągnięte, chociaż zgodził się ze mną, że czas upływa szybko, pozostaje go coraz mniej" - relacjonował polski minister prasie.

"Na moje pytanie, czy nie czas zastanowić się, co się stanie, jeśli porozumienia nie będzie, jak się zachowa Unia i Komisja, padła odpowiedź wskazująca na to, że jeżeliby rzeczywiście nie  udało się wkrótce osiągnąć wyraźnego postępu w rozmowach z Rosją, to Komisja przedstawi państwom członkowskim w pierwszej części kwietnia propozycje dotyczące odpowiedniej reakcji" - powiedział minister.

Dodał, że "problemem jest nie tylko osiągnięcie porozumienia, ale  przeprowadzenie procedur umożliwiających wejście w życie od 1 maja tego roku ustaleń będących wynikiem takiego porozumienia".

Wcześniej polscy dyplomaci dawali do zrozumienia, że w chwili, gdy Unia jest zaprzątnięta walką z terroryzmem i wznowieniem dyskusji nad konstytucją UE, warto zainteresować sprawą układu z  Rosją samych szefów dyplomacji. Rozmowy toczą się bowiem na  niższym szczeblu.

Okazją do wymiany poglądów UE-Rosja na szczeblu ministerialnym miała być zwołana na 11 marca do Dublina narada unijnej "trójki" ministerialnej (szefowie dyplomacji Irlandii i przejmującej przewodnictwo w drugim półroczu Holandii, komisarz Patten i wysoki przedstawiciel ds. polityki zagranicznej Javier Solana) z  ministrem spraw zagranicznych Rosji. Spotkanie odwołano w związku ze zmianą rządu w Moskwie.

Brukselscy dyplomaci wyrażają nadzieję, że ponowny wybór Władimira Putina na prezydenta Rosji pozwoli mu zająć bardziej elastyczne stanowisko w sprawie PCA. Dotychczas Moskwa, zanim zgodzi się na objęcie nim nowych członków, twardo domagała się rekompensat za straty, jakie rzekomo poniesie wskutek poszerzenia UE.

Piętnastka nie odpowiadała "nie" na postulat odpowiedniego zwiększenia na przykład kontyngentów w imporcie stali czy innych rosyjskich produktów, ale obstawała przy tym, że Moskwa nie ma prawa uzależniać od tego zgody na objęcie nowych członków układem o  partnerstwie. Został on bowiem zawarty przez Rosję z całą Unią niezależnie od tego, ilu ma ona członków.

Tym bardziej Piętnastka odrzuca żądania Moskwy, żeby powiązać sprawę układu UE-Rosja z problemem mniejszości rosyjskojęzycznych w Estonii i na Łotwie czy targami o przyszły ruch bezwizowy między UE a Rosją.

Na poprzedniej sesji Rady UE w lutym minister Cimoszewicz apelował do Unii, żeby jasno oświadczyła, że zawiesi koncesje handlowe dla Rosji, jeżeli ta odmówi objęcia nowych członków Unii preferencjami przysługującymi obecnym państwom członkowskim.

"Żeby zwiększyć prawdopodobieństwo zrealizowania się pozytywnego scenariusza, należy jasno mówić o ewentualnych konsekwencjach braku porozumienia. Z mojego punktu widzenia te konsekwencje powinny być zupełnie oczywiste - zawieszenie warunków porozumienia w całości między Unią 25 państw a Rosją" - dodał Cimoszewicz.

Unijni ministrowie powstrzymali się wtedy od tak daleko posuniętej groźby. Oświadczenie Rady UE głosiło, że układ o  partnerstwie i współpracy "musi być od 1 maja stosowany do Unii 25 państw bez warunków wstępnych i bez rozróżnienia (między państwami członkowskimi). Pozwoli to uniknąć poważnych konsekwencji dla  stosunków UE-Rosja w ogóle".

em, pap