FOZZ: zmian nie będzie (aktl.)

FOZZ: zmian nie będzie (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura nie zakończyła odczytywania mowy końcowej w procesie w sprawie FOZZ. Nie będzie zmiany przewodniczącego składu sędziowskiego w procesie - pozostanie nim nadal sędzia Andrzej Kryże.
Sąd przerwał rozprawę do wtorku na prośbę oskarżonego Grzegorza Żemka, który po kilku godzinach trwania rozprawy czuł się zmęczony.

Oskarżycielki przedstawiały ustalenia prokuratury, według której dyrektor generalny FOZZ Grzegorz Żemek i wicedyrektor Janina Chim, przez przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, dopuścili do milionowych uszczerbków w majątku FOZZ, którego pieniądze były wydawane na inne cele niż wykup zagranicznego długu zaciągniętego przez PRL.

Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek obrońcy oskarżonej Janiny Chim o wyłączenie przewodniczącego składu sędziowskiego Andrzeja Kryżego z powodu zastrzeżeń do jego bezstronności. Chim prosiła o przerwę na samym początku rozprawy, skarżąc się, że w areszcie nie otrzymuje wszystkich potrzebnych leków. Lekarz sądowy stwierdził jednak, że dolegliwości nie są przeciwwskazaniem do udziału w rozprawie. Sąd zobowiązał też naczelnika aresztu do zapewnienia oskarżonej wszystkich zalecanych jej leków. Przy każdorazowym doprowadzeniu Chim na salę rozpraw sąd ma otrzymywać opinię lekarską, czy jej stan zdrowia pozwala na  udział w rozprawie.

Ogłaszając w poniedziałek uzasadnienie wydanego w piątek postanowienia o aresztowaniu Chim, sąd uznał, że posługiwała się ona fałszywym świadectwem lekarskim, które miało usprawiedliwić jej nieobecność na rozprawie. Zwrócił uwagę na poprawioną datę, rozbieżności między oceną stanu zdrowia oskarżonej zawartą w  zaświadczeniu i dokonaną przez lekarzy sądowych. Zaprzeczeniem stanu stwierdzonego w zaświadczeniu była też - jak uznał sąd -  aktywna i sprawna intelektualnie postawa oskarżonej, która polemizowała z oskarżeniami. W związku z podejrzeniem poświadczenia nieprawdy, sąd prześle prokuraturze dokumentację postępowania lekarskiego, o nieprawidłowościach powiadomi też warszawską Izbę Lekarską.

Sąd zakwestionował również rachunki przedstawione przez biegłych na ponad 270 tys. zł. Zauważył, że niektórzy biegli wyliczyli swój czas pracy na tysiąc godzin, wliczając w to czas poświęcony na  dyskusje. Rachunek uwzględnia też opinie zakwestionowane przez sąd jako bezużyteczne.

Oczekuje się, że mowa końcowa prokuratury zakończy się we wtorek. Wyrok może zapaść jeszcze w lutym.

ks, ss, pap

Czytaj też FOZZ: Chim w areszcie Finał afery FOZZ Urządzili się za pieniądze FOZZ oraz komentarz Jana Pińskiego "Pierwszy sprawiedliwy?" dotyczący aresztowania Janiny Chim