Strajk generalny pielęgniarek?

Strajk generalny pielęgniarek?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przeprowadzenie w przyszły poniedziałek ogólnopolskiego strajku generalnego w placówkach zdrowia rozważa Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych - poinformowała przewodnicząca OZZPiP Bożena Banachowicz.
Protest ma związek z prezydenckim projektem ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, który zakłada możliwość przekształcenia szpitali w spółki użyteczności publicznej.

"Przede wszystkim jesteśmy przeciwko spółkom, bo wiemy, czym to  się zakończy dla systemu, dla pacjentów i dla pracowników. Już mamy przedsmaki przekształceń, a jeżeli to będzie na bazie ustawy, to sytuacja będzie tragiczna. Tym bardziej, że oddziały szpitalne zaczynają już być wydzierżawiane. Będzie prywata w prywacie. Kto silniejszy, ten będzie na rynku. A jeszcze pacjent będzie dopłacał, a my będziemy jako pielęgniarki pokrzywdzone" -  powiedziała Banachowicz.

Przewodnicząca poinformowała, że związek rozważa przeprowadzenie strajku generalnego. Czy do niego dojdzie - będzie wiadomo w sobotę.

Jeśli dojdzie do ogólnopolskiego strajku, to wezmą w nim udział placówki w województwie świętokrzyskim - powiedziała przewodnicząca OZZPiP w regionie Dorota Szlufik. Udział w  ewentualnym strajku generalnym zapowiedziało już 13 szpitali i  trzy przychodnie -  w poniedziałek przez godzinę, między 10 a 11, protestujące powstrzymają się od wykonywania czynności pielęgniarskich.

Ustawa o niszczeniu służby zdrowia

"Według nas, ta ustawa (o pomocy publicznej i restrukturyzacji zoz-ów) zniszczy służbę zdrowia" - powiedziała Szlufik.

W świętokrzyskich szpitalach od 1 lutego trwa pogotowie protestacyjne. Codziennie, oprócz weekendów, od 22 lutego dwugodzinny protest ostrzegawczy prowadzi personel szpitala w  Staszowie. Protest nie obejmuje porodówki, bloku operacyjnego, oddziału noworodków, intensywnej opieki medycznej i intensywnej opieki kardiologicznej. Na pozostałych oddziałach dyżur pełni w  tym czasie jedna pielęgniarka, lekarz i oddziałowa.

W piątek nad prezydenckim projektem ustawy o pomocy publicznej i  restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, umożliwiającym oddłużenie szpitali (projekt prezydencki powstał na bazie projektu rządowego, który w połowie lutego posłowie odrzucili) debatował Sejm. Debatę zdominowała kwestia przekształcania się samodzielnych publicznych zoz-ów w spółki użyteczności publicznej (sup). Zgodnie z projektem, działające już teraz placówki będą mogły dobrowolnie zdecydować, czy chcą się przekształcić w spółki. Natomiast po  wejściu w życie tej ustawy nowe zakłady będą mogły powstawać już tylko w formie spółek.

Kluby lewicowe - SLD, SdPl a także koło UP - zapowiedziały poparcie dla prezydenckiego projektu ustawy. PO, PiS, LPR, Samoobrona, PSL, które na projekcie nie zostawiły suchej nitki, chcą jego odrzucenia w całości. Głosowanie zaplanowane jest na 22 marca.

ss, pap