Pisalnik do aresztu, Borys na milicję (aktl.)

Pisalnik do aresztu, Borys na milicję (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na 10 dni aresztu skazał sąd w Lidze nieformalnego rzecznika Związku Polaków na Białorusi i dziennikarza "Głosu znad Niemna" Andrzeja Pisalnika. Pisalnikowi zarzucono udział w koncercie z okazji święta Niepodległości Białorusi.
W uzasadnieniu wyroku znalazło się sformułowanie, że sąd wymierzył mu tę karę za "niepodporządkowanie się poleceniom milicji".

3 lipca w Domu Polskim w Szczuczynie miał się odbyć koncert z  okazji Dnia Niepodległości Białorusi. Mimo zapewnień, że koncert nie jest nielegalną demonstracją, nie zezwolono, by odbył się w  budynku. Ostatecznie odbył się przed Domem Polskim.

Władze białoruskie uznały koncert za nielegalną akcję. Z tego powodu sąd w Lidzie skazał już pod koniec lipca na kary od 10 do  15 dni aresztu trzech działaczy ZPB uczestniczących w koncercie: Mieczysława Jaśkiewicza, Józefa Porzeckiego i Andrzeja Poczobuta.

O godz. 14.00 czasu warszawskiego nieuznawana przez białoruskie władze prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys miała się stawić na przesłuchanie w prokuraturze grodzieńskiej. Bezpośrednio po nim, jak utrzymuje jej współpracownica, pani Borys ma się stawić na posterunku milicji.

ks, pap