"Financial Times" o sytuacji w Polsce

"Financial Times" o sytuacji w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
W specjalnym raporcie "Financial Times" pisze o niełatwym okresie dla Polski spowodowanym wyzwaniami stojącymi przed nią w związku z członkostwem w Unii Europejskiej, nowym rządem i bezrobociem.
W kilku artykułach znajdujących się w dodatku "Inwestowanie w  Polsce", dziennikarze brytyjskiej gazety poruszają takie tematy, jak stojące przed Polską wyzwania w związku z członkostwem w UE, kształtowanie jej wizerunku za granicą, problem bezrobocia czy  finanse. Przedstawiają też niektóre firmy, a także piszą np. o  tanich liniach lotniczych.

Już na wstępie podkreślają, że Polska znalazła się w niełatwym okresie, gdyż wielu jej mieszkańców miało nadzieję, że nowy rząd wprowadzi reformy prorynkowe, które będą mogły być wykorzystane w  członkostwie w Unii. Właśnie stosunki z UE - zdaniem autorów raportu - będą dla Polski rozstrzygające.

Jak piszą, podczas kampanii wyborczej liderzy PiS-u często występowali w roli eurosceptyków. "Mimo to premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiada ścisłą współpracę z partnerami z Unii. Polska, która otrzymuje duże środki z unijnych funduszy, będzie musiała mieć szczególnie na uwadze budżet UE na lata 2007-13" -  zaznaczają.

"Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że wybór silnej koalicji centroprawicowej, wspierającej liberalne reformy gospodarcze, oznacza dla Polski polityczny przełom" - podkreślają komentatorzy "FT", po czym dodają, że planowana przed wyborami koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską nie  doszła do skutku, a PiS utworzył mniejszościowy rząd licząc na  poparcie partii populistycznych.

"Nadzieje na reformy prorynkowe zastąpił niepokój związany z  nowym gabinetem, a nawet obawa, czy jest on w stanie przetrwać dłużej niż kilka miesięcy" - dodaje dziennik.

Gazeta zaznacza, że choć nowe polskie władze nie zdążyły jeszcze pokazać, jak będą wyglądały ich rządy, będą musiały radzić sobie w  podobnych warunkach do tych, jakie mieli ich poprzednicy, co  wynika m.in. z przepisów UE i realiów rynku międzynarodowego.

"Ich zadaniem jest nie tylko podtrzymanie, ale także zwiększenie wzrostu gospodarczego. Wiedzą, że jeśli Polska chce przyciągnąć więcej inwestycji koniecznych do zmniejszenia najwyższego w UE bezrobocia - 17,6 proc., musi pozostać krajem atrakcyjnym dla  inwestorów" - pisze.

Dziennik przywołuje też opinie polskich przedsiębiorców. "Zwykle bardzo niewiele mamy do czynienia z polityką. Jednak jako przemysłowiec potrzebuję stabilizacji" - mówi na łamach "FT" prezes Amiki Wronki Jacek Rutkowski.

Gazeta przypomina też założenia polityki PiS mającej promować inwestycje dzięki cięciom podatkowym i ograniczeniu biurokracji, a  także zawierającej projekty zwiększenia ingerencji w gospodarkę, subwencji na budowę trzech milionów mieszkań oraz zwiększenia pomocy materialnej dla rodzin z dziećmi.

Jak dodaje "FT", PiS chce też wyeliminować resztki komunizmu, ponieważ jego liderzy uważają, że po 1989 roku zbyt wielu byłych komunistów zachowało władzę i wpływy.

Według gazety, nie mniejsze obawy wzbudza zależność PiS-u od  partii populistycznych - Samoobrony z lewej i LPR z prawej strony. "Aby zapewnić sobie poparcie parlamentu, PiS złożył obietnice, które mogą utrudnić rządowi utrzymanie deficytu budżetowego w  planowanych granicach 30 miliardów zł" - wyjaśniają dziennikarze "FT".

Jak dodają, PiS ma też nadzieję, że wprowadzając swój program uwolni Polaków, zarówno pod względem politycznym, jak i  ekonomicznym, od licznych problemów - takich, jak korupcja czy  nadmierna biurokracja. Krytycy partii - pisze "FT" - ostrzegają jednak, że jeśli instytucje powołane do walki z korupcją wykorzystają swoje uprawnienia np. do celów politycznych, skutki takich działań mogą być bardzo szkodliwe.

Gazeta ocenia jednak, że stan polskiej gospodarki jest dobry -  "inflacja i stopy procentowe są niskie, obroty bieżące na dobrym poziomie, a deficyt budżetowy pozostaje pod kontrolą". "Wzrost PKB wyniesie w tym roku 3,5 proc. To mało, by znacząco obniżyć bezrobocie, ale dużo, biorąc pod uwagę standardy Unii Europejskiej" - dodaje "FT".

ks, pap