W nowym roku szkolnym 2025/2026, w tygodniowym harmonogramie lekcyjnym, szkoły uwzględniły godzinę zajęć z EZ. Nie jest ona obowiązkowa – uczniowie mogli wypisać się z przedmiotu bez żadnych konsekwencji. Wzbudza on olbrzymie kontrowersje – o wypisanie dzieci z EZ apelowali kościelni hierarchowie, którzy twierdzą, że podczas lekcji młodzi będą „deprawowani” (tak uważa m.in. arcybiskup Marek Jędraszewski).
Księża widzą zagrożenie przede wszystkim w obszarze seksualnym, o którym traktuje przedmiot, choć w znacznie mniejszym procencie niż przekonuje duchowieństwo i prawica. Głównie skupia się on bowiem na edukowaniu w zakresie problemów psychicznych (by młodzi lepiej zarządzali stresem, mieli wiedzę w obszarze uzależnień, chorób – takich jak depresja), żywieniowych (otyłość, jaka dieta jest odpowiednia), a także ws. bezpieczeństwa w internecie.
Na południu Polski, w jednym z województw, statystyki odnośnie EZ są dramatyczne. Uczniowie powypisywali się z lekcji masowo.
Klęska MEN. W tym regionie Polski większość uczniów zrezygnowało z zajęć z edukacji zdrowotnej
Dziennik „Gazeta Wyborcza” podaje, że na Podkarpaciu niewielu uczniów uczęszcza na EZ. W stolicy województwa – w Rzeszowie – z przedmiotu zrezygnowało aż 81,38 procent młodych ludzi. Redakcja ustaliła, że z 20 480 uczniów na zajęcia chodziło będzie zaledwie 3 807.
Są placówki, w których ani jeden podopieczny nie pojawi się na lekcji z edukacji zdrowotnej – to Zespół Kształcenia Ustawicznego i Zespół Szkół Gospodarczych.
Sytuacja nieco lepiej przedstawia się w szkołach podstawowych – nawet około 53-70% uczniów podstawówek zapisało się na nowe zajęcia.
A tak sytuacja przedstawia się w Mielcu i Stalowej Woli
A jak sytuacja wygląda w innych miejscowościach na terenie Podkarpacia? Gmina Miejska Mielec – tutaj na EZ uczęszczało będzie 25% młodych. W Stalowej Woli na lekcję chodziło będzie 38% uczniów – wynika z ustaleń „GW”.
Czytaj też:
Nowe kary dla uczniów. MEN wyjaśnia, co się zmieniCzytaj też:
Burza ws. nowego przedmiotu. Nowacka „wywołała” Nawrockiego. „Zanim się wypisze...”
