Litwa chce edukować Polaków?

Litwa chce edukować Polaków?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister powiedział, że w ciągu sześciu miesięcy, podczas których litewsko-polski zespół nie prowadził prac, Litwa poczyniła postępy w regulowaniu spraw związanych z edukacją mniejszości narodowych. (fot. sxc)
Litewski minister oświaty i nauki Gintaras Steponaviczius wysłał w zeszłym tygodniu list do polskiej minister edukacji narodowej, w którym proponuje wznowienie prac polsko-litewskiego zespołu ekspertów ds. edukacji - pisze agencja BNS.

Jak poinformowała p.o. rzecznika prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej Joanna Dutkiewicz, nie ma jeszcze stanowiska MEN w tej sprawie. Steponaviczius wyraził nadzieję, że pierwsze spotkanie grupy powinno się odbyć do końca maja. - Jest kilka kwestii, które wymagają dyskusji i mam nadzieję, że  dostaniemy odpowiedź i zgodę w ciągu najbliższych kilku tygodni. Oczekujemy, że spotkamy się jeszcze w maju - powiedział minister. Jego zdaniem wznowienie prac przez zespół ekspertów byłoby "oznaką wzajemnej determinacji do tego, by w kręgach profesjonalistów znaleźć odpowiedzi na delikatne kwestie". - W skali międzynarodowej pokazalibyśmy, że Litwa i Polska, które mają wielowiekowe doświadczenie współistnienia, są w stanie znaleźć rozwiązania nawet trudnych spraw - dodał Steponaviczius.

Minister powiedział, że w ciągu sześciu miesięcy, podczas których litewsko-polski zespół nie prowadził prac, Litwa poczyniła postępy w  regulowaniu spraw związanych z edukacją mniejszości narodowych. Steponaviczius powiedział, że Litwa chce dowiedzieć się, jakie możliwości ma społeczność litewska do przygotowywania się do matury w  Polsce i jak ochraniany jest język litewski w polskich szkołach. - Dostajemy sygnały od naszej mniejszości o pewnych problemach podczas przygotowań do egzaminów. Byłby to jeden z tematów, które chcielibyśmy poruszyć. Bez wątpienia ochrona litewskojęzycznych szkół nadal jest problemem. Podobne kwestie były najpewniej podnoszone przez nasze mniejszości podczas spotkania z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim - dodał. Powiedział także, że pomysł wznowienia prac przez zespół ekspertów pojawił się już kilka miesięcy temu. Zespół powołali w wrześniu 2011 r. premierzy obu krajów w reakcji na  protesty społeczności polskiej na Litwie przeciwko nowej ustawie o  oświacie. Zespół rozpoczął swoją pracę we wrześniu 2011 r. w  Druskiennikach. Potem odbyły się spotkania w Warszawie, Wilnie i  Augustowie.

Ostatnie posiedzenie zespołu w Trokach na Litwie zakończyło się pod  koniec listopada 2011 r. bez porozumienia w kluczowych sprawach dotyczących mniejszości polskiej na Litwie i bez wspólnego komunikatu podsumowującego prace zespołu. Od początku najwięcej uwagi eksperci poświęcili litewskiej ustawie oświatowej, która zakłada daleko idące, niekorzystne dla polskiej mniejszości, zmiany. Najwięcej kontrowersji wzbudza ujednolicenie egzaminu maturalnego z języka litewskiego we wszystkich szkołach na  Litwie.

eb, pap