Dramatyczna sytuacja w Indiach. Ponad 25 mln osób zakażonych koronawirusem

Dramatyczna sytuacja w Indiach. Ponad 25 mln osób zakażonych koronawirusem

Transport butli z tlenem w Indiach
Transport butli z tlenem w Indiach Źródło: Newspix.pl / ABACA
Indie są obecnie najbardziej dotkniętym pandemią COVID-19 państwem świata. Notuje się tam prawie połowę wszystkich nowych infekcji na świecie i jedną trzecią spowodowanych pandemią zgonów.

W ciągu ostatniej doby w Indiach wykryto 263 533 nowe zakażenia , zmarło 4329 zakażonych, najwięcej od początku epidemii w tym kraju - podało ministerstwo zdrowia w Delhi. Całkowita liczba infekcji w Indiach przekroczyła 25 mln. Więcej zakażeń zdiagnozowano dotąd tylko w USA. Według oficjalnych statystyk od początku epidemii w Indiach zmarło 278 719 zakażonych. Więcej ofiar pandemii odnotowano tylko w USA i Brazylii.

Koronawirus. Wysokie statystyki zgonów

Zdaniem ekspertów oficjalne statystyki epidemiczne są niedoszacowane ze względu na zbyt małą liczbę przeprowadzanych testów. Podawane przez rząd dane mogą być zaniżone szczególnie dla obszarów wiejskich, na których obecnie szybko rozprzestrzenia się epidemia - pisze Reuters.

Chociaż od kilku dni liczba nowych infekcji stopniowo spada, statystyki dotyczące zgonów wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Wielu ekspertów zaznacza, że nie musi to oznaczać przejścia Indii przez szczyt epidemii, a dużo niepokoju budzi rozprzestrzeniający się w tym kraju i na całym świecie nowy, bardziej zaraźliwy wariant koronawirusa - B.1.617. - W wielu częściach kraju nie doszło jeszcze do szczytu zakażeń, ich liczba wciąż rośnie - ostrzegała naczelna badaczka WHO dr Soumya Swaminathan.

Krytyczna sytuacja w szpitalach w Indiach

Jak informuje Reuters, reprezentanci około 90 tys. hinduskich lekarzy wykształconych na uczelniach medycznych w Rosji, Chinach, na Ukrainie i w innych krajach wezwali rząd do wydania im pozwolenia na pracę. Od medyków, którzy ukończyli zagraniczne uczelnie, wymaga się najpierw zdania egzaminów w Indiach, ale związane z tym procedury się przeciągają.

- Nie żądamy, by zagraniczni absolwenci zostali dopuszczeni do przeprowadzania operacji, ale w tak krytycznym momencie należy im zezwolić na pracę na pierwszej linii walki (z koronawirusem) - zaznaczył szef zrzeszającego ich związku Najeerul Ameen. Dodał, że tysiące chętnych do pomocy absolwentów medycyny, których kompetencje uznaje WHO, pozostaje bezczynnych mimo krytycznej sytuacji w wielu indyjskich szpitalach. W ostatnich tygodniach informowano o przeciążonym przez pandemię personelu medycznym, braku miejsc w szpitalach, niedoborach leków i tlenu medycznego, a także o przepełnionych kostnicach i krematoriach.

Czytaj też:
Wałbrzych pierwszym miastem w Polsce wprowadzającym bonusy dla zaszczepionych