Rząd szykuje „szereg zmian organizacyjnych” w narodowym programie szczepień. Co wiadomo?

Rząd szykuje „szereg zmian organizacyjnych” w narodowym programie szczepień. Co wiadomo?

Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
W piątek 26 marca minister Michał Dworczyk w „Sygnałach dnia” na antenie Polskiego Radia zapowiedział duże zmiany w programie szczepień przeciw COVID-19. Wcześniej w „DGP” mówił też o uruchomieniu rejestracji dla wszystkich zainteresowanych.

Szef Kancelarii Premiera uprzedził radiosłuchaczy, że powinni spodziewać się sporych usprawnień w procesie szczepienia. – Szykujemy szereg zmian organizacyjnych w narodowym programie szczepień – zapowiedział. Niestety, za tymi słowami nie kryły się konkretne informacje. Polityk zaznaczył, że obecny szczyt trzeciej fali koronawirusa to nie najlepszy czas na wprowadzanie nowych rozwiązań.

– Pierwotnie myśleliśmy, że dzisiaj już będziemy je prezentować, żeby dla nikogo nie były zaskoczeniem, ale mamy bardzo dynamiczną sytuację związaną z pandemią, wprowadzamy nowe obostrzenia, służba zdrowia jest dzisiaj absolutnie skoncentrowana na pomocy pacjentom chorym na COVID-19. W związku z tym zapewne te nowe rozwiązania przedstawimy na początku przyszłego tygodnia – przekazał Dworczyk.

Rejestracja na szczepienie dla wszystkich zainteresowanych

Wcześniej, w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, szef KPRP wspomniał o planie uruchomienia rejestracji na szczepienia dla wszystkich, którzy będą tego chcieli. – Analizujemy kilka opcji. Coraz bardziej skłaniamy się ku temu, by zrezygnować z zapisów Narodowego Programu Szczepień o I, II i III etapie. Po zakończeniu etapu I, najprawdopodobniej w maju, rozważamy uruchomienie rejestracji dla wszystkich zainteresowanych szczepieniem – zdradził Michał Dworczyk.

Dodał, że jeden z pomysłów jest taki, aby w połowie kwietnia ruszyły zapisy populacyjne – codziennie dla jednej grupy: np. 59-latkowie w poniedziałek, 58-latkowe we wtorek itd. – Po trzech tygodniach doszlibyśmy do 40-latków. Oczywiście wcześniejsze roczniki nadal mogłyby się zapisywać, ale każdy przez jeden dzień miałby swoje okienko – wyjaśniał.

Zauważył, że badania pokazują, że im młodsze osoby, tym mniejsza chęć szczepienia. – „Chyba że UE wprowadzi wymóg, iż jedynie z dowodem szczepienia można pojechać do Grecji czy na Majorkę – wtedy osób zainteresowanych szczepieniem na pewno by przybyło – dodał.

Polityk podkreślał, że szczepienia ze względu na wiek są jednym z najpoważniej rozpatrywanych rozwiązań, które mają uprościć system.

Ruszyła rejestracja dla chętnych powyżej 60 lat

Od czwartku 25 marca na szczepienia mogą zarejestrować się wszystkie osoby powyżej 60 lat, w tym urodzone przed 1951 r. Nadal też mogą się rejestrować seniorzy, którzy wcześniej mieli taką możliwość, ale tego nie zrobili.

Od poniedziałku 22 marca rozpoczęło się szczepienie osób w wieku 69 lat. Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej przy premierze podawany jest im preparat AstryZeneki.

Rocznik 1952, czyli osób w wieku 69 lat, dołączył tym samym do seniorów 70 plus, których szczepienia już trwają. Ich zapisy ruszyły w styczniu. Ta ostatnia grupa uodporniana jest jednak preparatami w technologii mRNA – Pfizera lub Moderny, bo trzecią szczepionkę wektorową firmy AstraZeneca Rada Medyczna rekomenduje podawać osobom do 69 lat. Starsi jej nie otrzymują. Trwają także szczepienia osób przewlekle chorych.

Do końca I kwartału 2021 roku rząd planuje:

  • 7 marca – zakończyć szczepienia nauczycieli;
  • 8 marca – rozpocząć dodatkowe szczepienia z grupy 0;
  • 10 marca – uruchomić rejestrację dla pacjentów chorych przewlekle;
  • 15 marca – rozpocząć szczepienia pacjentów chorych przewlekle;
  • 22 marca – rozpocząć szczepienia pacjentów w wieku 69 lat;
  • 22 marca - uruchomić rejestrację dla pacjentów w wieku 66 i 65 lat;
  • 23 marca - uruchomić rejestrację dla pacjentów w wieku 60-64 lat;
  • 25 marca - uruchomić rejestrację dla pacjentów 70+
  • 29 marca – rozpocząć szczepienia służb mundurowych.

Ile osób ma już konkretny termin?

– Spośród 700 tys. osób zapisanych na  przez formularz online, 200 tys. jest już zapisanych na konkretny termin – mówił Michał Dworczyk we wtorek 23 marca. Na briefingu w Warszawie polityk został zapytany, czy jest tak, jak zapowiadano, że osoby, które zapisały się na szczepienie wcześniej, mają później „preferencyjne” terminy.

– I tak jest. Dokładnie to wygląda w ten sposób, że jeżeli – bo pamiętacie państwo, że można było zapisywać się także poprzez formularz albo, mówię tu o seniorach, zadzwonić i zostawić swoje dane, to już od dzisiaj wieczorem seniorzy 70 plus będą oddzwaniani – powiedział Dworczyk.

Podkreślił, że jeśli chodzi o terminy szczepień „to jest bardzo zindywidualizowana sprawa”, wynikająca z tego, że te terminy są „na bieżąco” wprowadzane przez kolejne punkty szczepień. Stąd – jak zaznaczył – tego samego dnia jedna osoba może usłyszeć, że ma termin za dwa tygodnie, a inna, choć dzwoni później, jest zapraszana na szczepienie następnego dnia. Dodał, że liczy się, iż w danym „roczniku” jest ok 430-440 tys. osób.

Autorka: Dorota Stelmaszczyk

Czytaj też:
Szczepienia przeciw grypie wiążą się ze spadkiem zachorowań na COVID. Naukowcy nie wiedzą, dlaczego