Najnowsze odkrycie w naszej galaktyce oznaczone zostało oficjalnie symbolami 2023 KQ14 i zyskało przydomek „Ammonite”. Przydomek nadano ze względu na identyfikację w ramach programu Formation of the Outer Solar System: An Icy Legacy, czyli FOSSIL (pol. – skamielina).
Nowe odkrycie w Układzie Słonecznym. To planeta karłowata
„Amonit” to planeta karłowata, należąca do rodziny tzw. sednoidów, czyli obiektów położonych za Neptunem, krążących po wydłużonych orbitach za Plutonem. Wypatrzył ją w marcu 2023 roku japoński Teleskop Subaru, znajdujący się na Hawajach. 14 lipca naukowcy z Japonii ogłosili oficjalnie swoje odkrycie w magazynie „Nature Astronomy”.
Średnica pokrytej lodem 2023 KQ14 szacowana jest na około 160 kilometrów. W najdalszym punkcie od Słońca jest położona 252 razy dalej niż Ziemia. Zdaniem badaczy nowa planeta karłowata to cenne odkrycie, pomagające zweryfikować prawdziwość obecnych modeli formowania się i ewolucji zewnętrznych obszarów Układu Słonecznego.
Co dalej z Planet 9? Coraz mniej prawdopodobna
Nowa planeta karłowata ma jeszcze jedno ważne znaczenie dla naukowców. Jej ekstremalna orbita nie pasuje do teorii o istnieniu dziewiątej planety. Istnieniem jeszcze jednego takiego ciała niebieskiego na krańcach Układu Słonecznego niektórzy tłumaczą zgrupowanie orbit części obiektów transneptunowych.
Tor „Amonitu” nie zgadza się jednak z modelem uwzględniającym obecność takiej planety. Część naukowców sądzi nawet, że Planeta 9 powinna wyrzucić 2023 KQ14 z naszego Układu Słonecznego, gdyby tylko faktycznie istniała.
Eksperci zwracają uwagę, że wraz z odkryciem kolejnej planety karłowatej, Planeta 9 ma coraz mniej miejsc, w których mogłaby skrywać się przed teleskopami przeszukującymi przestrzeń kosmiczną.
Czytaj też:
Tajemniczy izotop sprzed 10 milionów lat. Odkryli go na dnie oceanuCzytaj też:
Naukowcy o nowym podziale. Pora mgły i pora śmieci
