"Observer" komentuje słowa Clintona. "Czy obrażanie bliskiego sojusznika to dobry pomysł?"

"Observer" komentuje słowa Clintona. "Czy obrażanie bliskiego sojusznika to dobry pomysł?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bill Clinton (fot. Wikipedia) 
John R. Schindler na łamach serwisu Observer.com odniósł się do słów Billa Clintona, który stwierdził, że „Polska woli przywództwo na wzór putinowski”. – To wywołało tylko niepotrzebne kontrowersje – stwierdził autor tekstu.

"Kto w obozie Hillary Clinton wpadł na pomysł, że obrażanie bliskiego sojusznika i blisko 10 milionowej Polonii w USA jest dobrym pomysłem?" - pyta na wstępie John R. Schindler i określa stwierdzenie byłego prezydenta na temat Polski jako "niepotrzebne kontrowersje" i "rażące wyolbrzymienie". Podkreśla też, że od czasu upadku komunizmu Polska zawsze była wiernym sojusznikiem Waszyngtonu. 

Schindler ocenił, że Węgry "mimo flirtów z Rosją Władimira Putina" nie planują opuszczenia Unii Europejskiej czy NATO. Dodał, że ten kraj nie należy jednak do najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych. Jako powody wymienił m.in. relatywnie słabą armię i bezpieczną pozycję geostrategiczną. 

"Tego samego nie można powiedzieć o Polsce. To kraj, w którym mieszka prawie cztery razy więcej ludzi niż na Węgrzech. Dysponuje większą gospodarką, a jego rola w UE i NATO jest znacząca" - napisano dalej. "Nie jest przesadą stwierdzenie, że coraz bardziej niepewna pozycja NATO w Europie Wschodniej zależy od polskiej gotowości do powstrzymania agresji ze strony Kremla" - dodano. 

Były pracownik NSA stwierdził, że Polska jest wyjątkowo wrażliwa, kiedy ktoś wypomina jej brak demokracji. Dodał, że Polska jest wiernym sojusznikiem USA i zagorzałym obrońcą Zachodu wobec rosyjskiej agresji, bez względu na to, kto rządzi w Warszawie. "Bill Clinton powinien spojrzeć na siebie i nasz własny system, zanim rzucił bezpodstawne oskarżenia wymierzone w amerykańskich przyjaciół" - ocenił na koniec Schindler.

Czytaj też:
Kongres Polonii Amerykańskiej o słowach Clintona: Niedorzeczne i obraźliwe

Clinton o Polsce i Węgrach

Przypomnijmy, Bill Clinton podczas wiecu wyborczego swojej żony stwierdził, że "Polska i Węgry - te dwa kraje, które nie byłyby wolne, gdyby nie Stany Zjednoczone". – Teraz zdecydowały, że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą dyktaturę na wzór putinowski. Dajcie nam autorytarnych przywódców i trzymajcie z daleka obcokrajowców. Brzmi to znajomo? – mówił, nawiązując do kampanii wyborczej rywala Hillary Clinton,Donalda Trumpa. Dodał także, że osuwanie się w autorytaryzm dzieje się wszędzie.

Czytaj też:
Bill Clinton: Polska nie byłaby wolna gdyby nie USA. Teraz chce przywództwa w stylu putinowskim

Źródło: Observer.com