– Czekam na wyniki powołanej kontroli. Wojewoda dolnośląski powołał mediatora, który jest w kontakcie z rodziną zmarłego. Sprawa zostanie wyjaśniona do spodu. Jest postępowanie wyjaśniające. Wszczęto również postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariusza – powiedział Mariusz Błaszczak.
Czytaj też:
Zamieszki po śmierci 25-latka na komisariacie. 9 zatrzymanych i ranny policjant
Śmierć 25-latka na komisariacie
Funkcjonariusze wyjaśniają, że musieli użyć paralizatora wobec Igora S., ponieważ zatrzymany był wobec nich agresywny. Lekarze twierdzą, że przyczyną śmierci mężczyzny była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Poniedziałkowa sekcja zwłok nie wykazała, czym było spowodowane zatrzymanie akcji serca 25-latka. Zlecono dalsze badania, tym razem histopatologiczne i toksykologiczne. Oficer prasowy poinformował, że podczas zatrzymania policjanci znaleźli u mężczyzny substancję, którą biegli zakwalifikowali jako "dopalacz".
W środę wieczorem ponownie doszło do zamieszek przed komisariatem policji we Wrocławiu.
Czytaj też:
25-latek zmarł na komisariacie. Wcześniej policja użyła paralizatora