"To była dobra wiadomość, ponieważ mogliśmy spodziewać się gorszych wieści. FIFA nie zdecydowała się na zawieszenie PZPN w prawach organizacji. Jest szansa, że zakończymy operację w związku zanim FIFA podejmie ostateczną decyzję" - przyznał kurator Rusko.
"Rozmawiałem z panem Jeromem Champagnem (delegat prezydenta FIFA ds. specjalnych - przyp. PAP) i powiedziałem mu, że nie jest to operacja polityczna, czy też próba przejęcia władzy w związku. Jest to walka z korupcją, układem na który członkowie zawieszonego zarządu nie reagowali i z którym trzeba było zrobić porządek" - dodał.
"Chciałbym, żeby ktoś z FIFA, chociażby prawnicy, pofatygowali się do Polski, spotkali z prokuratorami i zobaczyli co rzeczywiście kryje się za decyzją ministra. Wydaje mi się, że sytuacja jest analogiczna do tej, która miała miejsce we Włoszech. Jedyna różnica, to że tam zarząd potrafił się podać do dymisji, a tutaj członkowie zarządu tego nie chcieli i tym samym utrudnili normalne funkcjonowanie związku" - powiedział kurator.
Andrzej Rusko poinformował, że spotkał się z pracownikami związku i zaapelował o normalną pracę, zapewniając, że nie będzie w PZPN "polowania na czarownice". Wyjątkiem może być sytuacja, kiedy ktoś naruszy obowiązki pracownicze.
"To był mój pierwszy dzień w PZPN. Zostałem przyjęty w sposób cywilizowany i chciałbym za to podziękować pracownikom związku. Przekazałem im wszystkie niezbędne informacje. Jeszcze raz podkreśliłem, że wchodzę do związku w dwóch celach - chce zapewnić prawidłowe funkcjonowanie i jak najszybciej doprowadzić do wyborów" - powiedział Rusko.
"Pierwszą decyzją była prośba o przygotowanie wszystkich dokumentów, które powinienem poznać, żeby na bieżąco kierować związkiem - umów, które obowiązują, zadań, które czekają pracowników w najbliższym czasie. Ograniczam swoją ciekawość do końca lutego" - wyjaśnił kurator.
Kurator był bardzo zadowolony z przebiegu rozmów z sekretarzem generalnym PZPN Zdzisławem Kręciną, który zarządza związkiem w kwestiach administracyjnych.
"Rozmawiało się bardzo przyjemnie i mogę zdradzić, że pan Kręcina udostępnił mi na czas mojego pobytu w związku swój gabinet" - powiedział.
"We wtorek spotkam się z Wydziałem Dyscypliny i po tej rozmowie będę podejmował ewentualne decyzje personalne. Na pewno zażądam odpowiedzi co stoi za twierdzeniami członków tego wydziału, że nie można określić czasu kiedy będą podejmowane decyzje w sprawach korupcyjnych" - przyznał Rusko. Jednocześnie zaznaczył, że decyzję o ewentualnej degradacji klubów podejmować będzie WD.
Andrzej Rusko jest prezesem spółki Ekstraklasa SA, która jest organizatorem profesjonalnych rozgrywek piłkarskich w Polsce. Zamierza łączyć obie te funkcje.
We wtorek najważniejszą decyzja kuratora będzie przekazanie do sądu zatwierdzonego przez ministra sportu Tomasza Lipca nowego statutu PZPN.
"Statut zostanie złożony w sądzie. Mogę zdradzić, że będziemy składać najistotniejsze zmiany tego statutu, by sąd mógł je błyskawicznie zarejestrować" - przyznał Rusko.
W pierwszym dniu urzędowania kurator przeprowadził także rozmowę z drugim trenerem reprezentacji Polski Dariuszem Dziekanowskim i zatwierdził niezbędne decyzje by drużyna mogła wyjechać na zgrupowanie do Hiszpanii.
ab, pap