Abp Hoser o aborcji: Wina kobiet jest sprawą delikatną

Abp Hoser o aborcji: Wina kobiet jest sprawą delikatną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Abp Henryk Hoser
Abp Henryk Hoser Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Abp Henryk Hoser na antenie RMF FM odniósł się do swojej wypowiedzi, w której stwierdził, że w przypadku gwałtu stres jest tak silny, że do zapłodnienia dochodzi rzadziej, niż w normalnych warunkach. – To jest potwierdzone ogromnym materiałem klinicznym – przekonywał.

Abp Hoser po raz kolejny przyznał, że w wyniku gwałtu rzadko dochodzi do zapłodnienia, bo kobieta jest tak silnie zestresowana. – To jest potwierdzone ogromnym materiałem klinicznym i w literaturze, a ja tego dowodziłem, dlatego że w statystykach polskich przerwań ciąży, tych oficjalnych, legalnych, było bardzo mało i jest bardzo mało w stosunku do przerwań ciąży eugenicznych, ze względu na wadę płodu – mówił. – Ja się doskonale na tym znam, bo przez 21 lat praktykowałem medycynę w Afryce i wcześniej w Polsce. Skończyłem Akademię Medyczną – przypomniał.

Abp Hoser dodał również, że informacje na temat aborcji są "manipulowane przez media i wszystkie poglądy". Jego zdaniem prawdziwe wiadomości znajdują się w "fachowej, zawodowej prasie". Ponadto przypomniał, że biskupi nie są za karaniem kobiet. – Wina kobiet jest sprawą tak delikatną i tak trudną do udowodnienia, że nie powinny być karane w sposób procesowy, jak to było przewidziane – ocenił.

"Do zapłodnienia zachodzi rzadziej, niż w normalnych warunkach"

Abp Henryk Hoser 4 października na antenie TVP Info mówił o problemach związanych z aborcją, m.in. z dopuszczalnością przerwania ciąży w przypadku gwałtu. Jak stwierdził, "w tym wypadku stres jest tak silny, że do zapłodnienia zachodzi rzadziej, niż w normalnych warunkach".

 – To jest bardzo bolesna sytuacja, tych przypadków nie ma wiele z różnych względów – tłumaczył biskup diecezji warszawsko-praskiej. – Raz, że się rzadziej zdarzają, a po wtóre, fizjologia, która jest narażona na tak silny stres, działa w sposób przeciwny możliwości zapłodnienia – przekonywał arcybiskup. Hierarcha stwierdził, że "wiadomo, że stres, niepokój, jest jedną z przyczyn psychologicznych niepłodności".

– W tym wypadku (gwałtu - red.) stres jest tak silny, że do zapłodnienia zachodzi rzadziej, niż w normalnych warunkach – mówił abp Henryk Hoser. – Jeśli jednak się zdarzy, jest możliwość urodzenia takiego dziecka przy bardzo intensywnej pomocy psychologicznej, psychiatrycznej, duchowej, ekonomicznej, z perspektywą oddania tego dziecka później do wychowania – podkreślił duchowny.

Przypomnijmy, że w latach 1960 -1966 abp Hoser odbył studia na Akademii Medycznej w Warszawie. Od 1966 do 1968 pracował na akademii w Zakładzie Anatomii Prawidłowej na stanowisku asystenta, zaś w następnym roku jako lekarz prowadzący oddziału internistycznego w szpitalu rejonowym w Ziębicach. We Francji odbył kurs medycyny tropikalnej. W 1978 założył w Kigali Centrum Zdrowia Gikondo, a także Rwandyjską Akcję Rodzinną mającą na celu upowszechnianie naturalnych metod planowania rodziny.

Źródło: RMF 24 / Wprost.pl