Beata Szydło: Zakupy dla armii zostaną dokonane bardzo szybko

Beata Szydło: Zakupy dla armii zostaną dokonane bardzo szybko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Beata Szydło
Premier Beata Szydło Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Proszę mi wierzyć, zakupy dla armii zostaną dokonane bardzo szybko – zapewniła w programie „Dziś wieczorem” premier Beata Szydło. W ten sposób skomentowała sprawę śmigłowców dla polskiej armii. Jak przekonywała, rząd PiS "nigdy nie podejmie takich decyzji, które będą niekorzystne dla naszego państwa ze względu gospodarczego, czy obronnego".

Beata Szydło wyjaśniła, że rząd chce wynegocjować taką umowę, "która da nam wszelkie gwarancje". – Interesem polskiego państwa jest wynegocjowanie takiej umowy na sprzęt wojskowy, która będzie korzystna ze względów obronnych – tłumaczyła premier. - Da nam sprzęt nowoczesny, zabezpieczający zdrowie i życie żołnierzy, którzy będą go używać. Będzie użyteczna dla naszej strategii. Z drugiej strony ma to być kontrakt korzystny ekonomicznie, czyli taki, o którym będziemy mogli powiedzieć, że przyniósł nam efekty gospodarcze, na jakie czekamy – dodała.

Beata Szydło przypomniała, że rozmowy z Airbus Helicopters trwały ponad rok. – Musimy w tej chwili podejmować decyzje, bo czas biegnie. W związku z tym rozmowy się zakończyły, dlatego, że strona francuska nie przyjęła tych warunków, które były również korzystne dla nich – wskazała premier.

Zerwane negocjacje

4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że zerwano negocjacje z firmą Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej" – napisano w komunikacie.

Jak wskazuje Ministerstwo Rozwoju w dokumencie, przez rok negocjacji " strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony". MR podkreśla też, że dla rządu priorytetem było zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego.

"Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - czytamy w komunikacie.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.

Wybór śmigłowców dla armii

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane jeszcze przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska".

Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk. Ich oferty zostały jednak odrzucone. MON jako przyczynę takiej decyzji podało niespełnienie wymogów formalnych.


Źródło: TVP Info