PO chce wyjaśnień odnośnie relacji Macierewicza z senatorem USA D`Amato

PO chce wyjaśnień odnośnie relacji Macierewicza z senatorem USA D`Amato

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz Źródło:Newspix.pl / ARTUR MARCINKOWSKI
– Resort obrony ukrywał związek Antoniego Macierewicza z amerykańskim senatorem Alfonsem D`Amato. Jeśli w ciągu 24 godzin organy państwa nie zainteresują się sprawą i nie będzie jednoznacznego stanowiska, PO złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – powiedział podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PO Cezary Tomczyk.

Przypomnijmy, że według doniesień "Gazety Wyborczej" Alfonso D'Amato pracuje m.in. dla koncernu Lockheed Martin, producenta śmigłowców Black Hawk w Mielcu. 12 października Bartosz Kownacki wiceszef MON  stwierdził na antenie TVN 24, że Macierewicz nie ma żadnych związków z senatorem D'Amato.

„Miało być 6000 miejsc pracy, nie będzie w ogóle”

– Amerykański lobbysta pracuje dla Black Hawk i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Antoni Macierewicz został poinformowany o zatrudnieniu pana D`Amato. Umowa z PGZ podpisana została przez dwóch ludzi: Arkadiusza Siwkę, prezesa PGZ oraz Radosława Obolewskiego, byłego członka zarządu PGZ – tłumaczył Tomczyk podczas briefingu prasowego. – Trzeba zadać pytanie: jaki związek ma Antoni Macierewicz z senatorem D`Amato? Jaka jest ich relacja? Czy dochodzi do sabotażu? - pytał Tomczyk. Poseł PO stwierdził, że „szef MON wstrzymał modernizację polskiej armii, bezpieczeństwo żołnierzy jest coraz mniejsze, oparte na przestarzałym sprzęcie”. – Macierewicz wyrzuca "w kosmos" wszystkie umowy – tłumaczył.  – Miało być 6000 miejsc pracy, nie będzie w ogóle. Miało być 50 śmigłowców - będą 2. Miał być offset wart 13 mld zł - nie będzie. MON ukrywał związek Macierewicz.a z D' Amato, ale doniesienia medialne rozwiewają wątpliwości. Według prasy zachodzi ewidentny konflikt interesów, ponieważ były amerykański senator  pracuje i dla PGZ, i dla dostawcy Black Hawków – podkreślił polityka Platformy Obywatelskiej.

Czy śmigłowce wybrane przez Antoniego Macierewicza wypełnią te zadania?

– Skandal dotyczący afery ze śmigłowcami zatacza coraz szersze kręgi. Mamy pojawiające się i znikające oświadczenia MON, niejednoznaczne, a nieraz sprzeczne wypowiedzi. Nietransparentny sposób podejmowania decyzji, doradcy mającymi niejasny wpływ na te decyzje. To budzi pytania. Czemu CBA i prokuratura nie zajmują się z urzędu tą sprawą? – zastanawiał się były minister Andrzej Halicki. W opinii polityka PO „mamy do czynienia z osłabieniem bezpieczeństwa Polski, odpowiednie organa muszą to analizować”. – Alternatywą wobec jednych z najnowocześniejszych śmigłowców jest polsko-ukraińśka koncepcja do realizacji za kilka lat. Mieliśmy mieć śmigłowce wielofunkcyjne, także dla ratownictwa. Czy śmigłowce wybrane przez Antoniego Macierewicza wypełnią te zadania? – zastanawiał się Halicki dodając, że „komisja śledcza to jedyna droga, by PiS odpowiedział na pytania, ale to za mało, by Polacy czuli się bezpiecznie”.

Źródło: Sejm.gov.pl