Wałęsa o sprawie Józefa P.: To się po prostu nie mieści w głowie, nie wierzę w to

Wałęsa o sprawie Józefa P.: To się po prostu nie mieści w głowie, nie wierzę w to

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło:Newspix.pl / MIchal Fludra
W poniedziałek 28 listopada CBA zatrzymało byłego senatora PO i legendę "Solidarności" Józefa P. Polityk jest podejrzany o przyjęcie łapówki oraz płatną protekcję. Całą sprawę skomentował na antenie TVN 24 były prezydent Lech Wałęsa.

 Józef P. był senatorem Platformy Obywatelskiej w latach 2011-2015, w wyborach parlamentarnych w 2015 roku nie udało mu się jednak uzyskać mandatu senatora. W przeszłości był także europosłem Socjaldemokracji Polskiej. oraz legendą „Solidarności”. –Będę bardzo mocno przyglądał się tej sprawie, a nawet będę starał się w niej uczestniczyć. Chciałbym poznać czy to prawdopodobne by człowiek mógł się tak zmienić – stwierdził były prezydent dodając, że „bardzo dobrze zna Józefa P. jako człowieka, który był maksymalnie uczciwy i maksymalnie oddany”. – On miał wielkie pieniądze przecież, które zabezpieczył. To się po prostu nie mieści w głowie, po prostu nie wierzę w to – tłumaczył Lech Wałęsa.

Zatrzymanie Józefa P. przez CBA

Przypomnijmy, że we wtorek 29 listopada funkcjonariusze wrocławskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zatrzymali jedenaście osób, w tym byłego senatora RP VIII kadencji Józefa P. oraz Jarosława W. – asystenta senatora, podającego się za dyrektora biura senatorskiego. Zatrzymania są efektem postępowania prowadzonego od 2015 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, na zlecenie ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Sprawa ma związek z korupcją. Zatrzymani zostaną przewiezieni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze korupcyjnym – wręczania bądź przyjmowania korzyści majątkowych.

Józef P. jest podejrzany o przyjęcie kwoty 40 tys. zł w zamian za „załatwienie w różnych instytucjach korzystnego rozstrzygnięcia spraw” jednego z biznesmenów. Oprócz tego, jak wymienia Radio ZET, usłyszał też zarzut powoływania się na wpływy w instytucjach samorządowych i państwowych oraz przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 6 tys. zł. Józef P. nie przyznał się do zarzutów.

Źródło: TVN24