„Jeśli były preteksty do nazywania Kukiz'15 przystawką PiS, to właśnie dzięki głosowaniu osób takich jak Siarkowska”

„Jeśli były preteksty do nazywania Kukiz'15 przystawką PiS, to właśnie dzięki głosowaniu osób takich jak Siarkowska”

Anna Siarkowska
Anna Siarkowska Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
W czwartek dwie posłanki: Anna Siarkowska oraz Magdalena Błeńska opuściły klub Kukiz'15. Na antenie Polsat News Paweł Kukiz, komentując ich odejście stwierdził, że „nie robiłby z tego dramatu”.

Błeńska na w rozmowie z Telewizją Republika wyjaśniała, że decyzja o opuszczeniu Kukiz'15 od jakiegoś czasu dojrzewała. – Chcemy realizować nasze republikańskie postulaty, będące bardziej sprecyzowane, niż klubu Kukiz'15, który jest połączeniem różnych koncepcji – powiedziała. Jak podkreśliła, zarówno ona, jak i Anna Siarkowska, chcą teraz skupić się na bardziej „republikańskich, konserwatywnych i wolnorynkowych postulatach”.

Rzecznik Kukiz'15 Jakub Kulesza tłumaczył, że powodem rezygnacji posłanek jest utrata zaufania klubu, a momentem przełomowym było głosowanie z 16 grudnia w Sali Kolumnowej. Wzięła w nim udział właśnie Siarkowska oraz Rafał Wójcikowski, który w minionym miesiącu zginął w wypadku. Jak zdradziła Błeńska, on również planował opuszczenie Kukiz'15.

Czytaj też:
Posłanka ujawnia powody opuszczenia klubu Kukiz'15. „Razem z nami miał odejść też poseł Wójcikowski”

Paweł Kukiz komentuje

Paweł Kukiz komentując odejście posłanek stwierdził, że dla niego liczą się osoby, które konsekwentnie idą w stroną zmian ustrojowych, takich jak jednomandatowe okręgi wyborcze. – I pani Błeńska i Siarkowska zwykle prowadziły swoją politykę. Trochę smutno, że odeszły, ale nie robiłbym z tego dramatu – stwierdził lider ugrupowania. Kukiz przyznał też, że przy tym, jaką władzę ma PiS, „nieważne, ile ma posłów”. – Jeśli kiedykolwiek były preteksty do nazywania Kukiz'15 przystawką PiS-u to właśnie dzięki głosowniom Kornela Morawieckiego i jego grupy, czy posłanki Siarkowskiej. Paradoksalnie taka sytuacja oczyszcza więc sytuację – podkreślił.

– Zakładają swoje koło, to ma być koło republikańskie i naprawdę życzę wszystkiego dobrego tej nowej grupie w parlamencie - zaznaczył. Kukiz wskazał, że cały klub nie uczestniczył w głosowaniu w Sali Kolumnowej. – Były naciski ze strony klubu, żeby w jakiś sposób upomnieć w związku z tym posłankę, ja się stanowczo sprzeciwiałem. Jestem konsekwentny w pluralizmie w klubie. Tutaj nie chodzi o karierę polityczną, tylko dobro Rzeczpospolitej – tłumaczył.

Źródło: Polsat News / Wprost.pl