Pomnik poległych zasłonięty flagą UE. Politycy o kontrowersjach wokół rocznicy bitwy

Pomnik poległych zasłonięty flagą UE. Politycy o kontrowersjach wokół rocznicy bitwy

Obchody 186. rocznicy bitwy pod Olszynką Grochowską
Obchody 186. rocznicy bitwy pod Olszynką Grochowską Źródło: Facebook / Urząd Dzielnicy Praga-Południe m.st. Warszawy
Unijna flaga, zasłaniająca pomnik i krzyż oraz hymn UE podczas sobotnich obchodów 186. rocznicy bitwy o Olszynkę Grochowską wywołały oburzenie części polityków. – Na pewno należy za to przeprosić, a nie mówić, że nic się nie stało – komentował w "Gościu Wiadomości" Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS. Paweł Zalewski z PO, który był obecny na uroczystości, bronił inscenizacji twierdząc, że odegrany został także hymn Polski, a symbole UE pasowały do kontekstu.

facebook

Paweł Zalewski podkreślił, że głównym punktem inscenizacji było recytowanie Konstytucji dla Europy Wojciecha Jastrzębowskiego. Biorący udział w bitwie pod Olszynką Grochowską żołnierz napisał ją pod wrażeniem rzezi, do jakiej wówczas doszło. – To był wielki apel o zjednoczenie Europy, o prawo w Europie, o cywilizowane państwa, które są państwami prawa. Po to, aby nigdy więcej takiej wojny nie było. I w interesie Polski leży, aby ten wielki apel Jastrzębowskiego, który ziścił się, bo jesteśmy wielkimi szczęściarzami, bo jesteśmy w UE, to jest dzisiaj istotą polskiej racji stanu – tłumaczył poseł PO. Zaapelował też o pamięć i wyciągnięcie wniosków z wydarzeń, do których doszło 186 lat temu. – Wnioski są takie: Polska jest bezpieczna tylko i wyłącznie w ramach UE i w ramach wspólnoty państw, które są rządzone prawem – podsumował.

Instalacja, w której centralne miejsce zajmowała flaga UE, nie przypadła do gustu wiceprzewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Ryszardowi Czarneckiemu. – Myślę, że sytuacja, w której flaga UE zasłania krzyż, to jest żenada, wstyd. Może prowokacja. Na pewno należy za to przeprosić, a nie mówić, że nic się nie stało – przekonywał. Jak podkreślił, krzyż jest symbolem, który liczy ponad 2000 lat, natomiast symbole UE około 60, natomiast bitwa pod Olszynką wydarzyła się też o wiele wcześniej od powstania Wspólnoty. – Miej proporcje mocium panie. Historia Polski była, jest i będzie. Polska bezie zawsze. UE może będzie, może nie. Dobrze, żeby była przez najbliższe kilkadziesiąt lat – stwierdził. 

Prowadzący przytoczył relacje mówiące o tym, że część widzów opuściła teren, na którym odbywały się uroczystości, gdy zobaczyła, jaki mają charakter. Wobec takich doniesień oponował Paweł Zalewski. – Nie widziałem, by ktokolwiek wyszedł – stwierdził. Stowarzyszenie Artylerii Dawnej "Arsenał", jedna z grup rekonstrukcyjnych, która miała brać udział w obchodach, zamieściła na Facebooku w sobotę oświadczenie, w którym poinformowała o rezygnacji. „Po przybyciu na miejsce okazało się ze uroczystości mają nie być niczym innym jak polityczna hucpą jednej z opcji politycznych. Cześć rekonstruktorów w tym cala artyleria i piechota opuściły miejsce przed rozpoczęciem imprezy. Pomimo różnych poglądów politycznych jakie mamy prywatnie w naszym środowisku nie zgadzamy się na wycieranie sobie twarzy historią i robieniu politycznych agitek z naszym udziałem”  – napisali członkowie „Arsenału”.

facebook