Triumfalny powrót „Milionerów”

Triumfalny powrót „Milionerów”

Hubert Urbański
Hubert UrbańskiŹródło:Newspix.pl / ALEKSANDER MAJDANSKI
Do telewizji wrócili „Milionerzy”. Ten sam Hubert Urbański w podobnej scenografii zadaje równie nietrudne jak przed laty pytania. Stacja TVN zyskała dzięki „Milionerom” 1,5 mln widzów.

Jak to możliwe – zastanawia się Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin - że w czasach internetowych platform filmowych, portali społecznościowych i wielu możliwości rozrywki, które oferuje sieć, ludzie oglądają w telewizji, czyli medium określanym jako schyłkowe teleturniej sprzed 17 lat? Na to pytanie odpowiada autorce sam prowadzący program, który przyznaje, że tęsknił za powrotem legendarnego teleturnieju. Jego zdaniem, zmiany w nowej edycji, choć wydają się niewielkie, są znaczące.

Odpowiadać próbuje też badacz mediów Wiesław Godzic i socjolożka z Uniwersytetu Jagiellońskiego Małgorzata Bogunia-Borowska. Jedna z odpowiedzi wskazuje na samego prowadzącego: Hubert Urbański jest przecież aktorem, a to jego najlepsza rola. Świetnie gra osobę, która jest zainteresowana człowiekiem siedzącym naprzeciw niego. A to sprawia, że atmosfera robi się przyjacielska – uważa profesor Godzic.

Choć czasami prowadzący bywa okrutny. Na przykład, gdy zadaje podstępne pytanie, o to, co robi pomarańczarka na obrazie Aleksandra Gierymskiego.

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin

Całość dostępna jest w 11/2017 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.