Lotnisko im. Walentynowicz w Gdańsku? Wałęsa: Zagrywka medialna, zupełnie niepotrzebna

Lotnisko im. Walentynowicz w Gdańsku? Wałęsa: Zagrywka medialna, zupełnie niepotrzebna

Port lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku
Port lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Źródło: Newspix.pl / MIROSLAW PIESLAK
– Jeżeli PO wystawi mnie jako kandydata na prezydenta miasta Gdańska, to będę starał się o ten urząd – zadeklarował na antenie RMF FM europoseł Jarosław Wałęsa. Polityk zabrał też głos na temat ostatnich kontrowersji wokół lotniska imienia jego ojca.

W niedzielę 4 maja członkowie komitetu, który chce, by przemianować nazwę gdańskiego lotniska z "Lecha Wałęsy" na "Annę Walentynowicz", urządzili w porcie lotniczym happening. Przy napisie „Gdansk Lech Walesa Airport” pojawili się z wielkim banerem, na którym napisane było „Gdansk Anna Walentynowicz Airport”. Zasłonili nim napis umieszczony na fasadzie budynku. Rozpoczęły się przemówienia, a po chwili interweniowała służby lotniska, straż graniczna i policja, przerywając akcję i rekwirując baner.

Czytaj też:
Akcja na gdańskim lotnisku. „Anna Walentynowicz” zasłoniła „Lecha Wałęsę”. Interweniowała policja

Jarosław Wałęsa nazwał te działania „co najmniej niepoważnymi”. – Zastanawiam się, co się mogłoby wydarzyć, gdybym chciał nagle zmieniać nazwy ulic czy skwerów tej ekipy, tej grupy na bohaterów, których ja uważam za stosownych – mówił syn Lecha Wałęsy. Postulowanie wyboru Anny Walentynowicz na patronkę lotniska określił mianem „używania jej do walki politycznej”. – To jest taka zagrywka czysto medialna, zupełnie niepotrzebna – ocenił. Zaznaczył, że gdyby został prezydentem Gdańska, nie miałby nic przeciwko ustanowieniu ulicy Anny Walentynowicz, gdyby pojawił się taki wniosek. – Oczywiście, Anna Walentynowicz ma swoje zasługi, o których powinniśmy pamiętać i również je szanować – podkreślił.

Syn Lecha Wałęsy, Jarosław, tłumaczył, że jego ojciec jest najbardziej znanym Polakiem na świecie, a zarazem człowiekiem zasłużonym dla Polski. – Wydaje mi się, że nie powinniśmy honorować tylko osoby zmarłe, nieżyjące, dobrze uhonorować człowieka za życia, powiedzieć: Tak, jesteśmy wdzięczni za to, co pan dla nas robił w tamtym czasie – wskazał europoseł. 

Źródło: RMF FM / Wprost.pl