W swoim zawiadomieniu do sądu przedstawiciele firmy SKOK Stefczyka piszą, że domagają się od posła Krzysztofa Brejzy przeprosin oraz porzucenia dotychczasowej retoryki. Grożą też konsekwencjami finansowymi. Chodzi o pogląd wyrażany głośno przez polityka PO, dotyczący powiązań szefa Amber Gold ze SKOK-ami. Najpierw Brejza dopytywał Marcina P., czy w założeniu biznesu pomagał mu ktokolwiek ze SKOK Stefczyka. Później, podczas przerwy w obradach, stwierdził, iż P. zbierał pieniądze na rozpoczęcie swojego biznesu z pożyczek w SKOK-ach. Podkreślił, że dysponuje poufnymi dokumentami SKOK-u Stefczyka, zabezpieczonymi w siedzibie Amber Gold w Gdańsku.
Oprócz sądowego pozwu SKOK Stefczyka odpowiedział także w formie komunikatu prasowego. „W związku z nieuprawnionymi insynuacjami posła Krzysztofa Brejzy oświadczamy, że Kasa Stefczyka składa pozew sądowy przeciwko posłowi Krzysztofowi Brejzie, w którym domaga się opublikowania przez posła przeprosin oraz zobowiązania do zaniechania naruszania jej dóbr osobistych” – możemy przeczytać w oświadczeniu.
Poseł nie wycofuje się ze swoich słów.