Minister kultury porównał Lecha Wałęsę do... Myszki Miki

Minister kultury porównał Lecha Wałęsę do... Myszki Miki

Piotr Gliński
Piotr GlińskiŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI/FOTONEWS
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” stwierdził, że były prezydent Lech Wałęsa jest „elementem kultury popularnej o zasięgu globalnym”. – Wałęsa to taka znana na świecie Myszka Miki, która bezwzględnie jest obecnie wykorzystywana w polityce wewnętrznej i również zagranicznej przeciwko rządowi RP – ocenił.

– Czy Myszka Miki jest słusznie częścią kultury? Jest i już. Z Wałęsą też tak wyszło, choć pewnie „inni szatani byli tam czynni”. Młody robotnik mógł być przemielony przez system. Żyłem w PRL-u i nie będę oceniał, czy młody Wałęsa był dobry czy zły. Był trybikiem w maszynie, która miażdżyła miliony – stwierdził Gliński. – Ale możemy oceniać późniejsze działania Wałęsy i to, jak daje się wykorzystywać we współczesnej walce politycznej. Wałęsa to taka znana na świecie Myszka Miki, która bezwzględnie jest obecnie wykorzystywana w polityce wewnętrznej i również zagranicznej przeciwko rządowi RP – argumentował wicepremier.

Zdaniem Glińskiego były prezydent powinien być opisywany w muzeach i podręcznikach jako TW „Bolek”. – Nie możemy zakłamywać historii. Młody, o ograniczonych horyzontach i możliwościach życiowych robotnik stał się TW, to jest nieszczęście tamtego systemu i ten Wałęsa jest temu może najmniej winny, choć rozumiem rozgoryczenie jego kolegów, na których donosił. Natomiast później odpowiedzialność Wałęsy wzrastała wraz z zajmowanymi stanowiskami, działaniami, fałszerstwami i zaprzeczeniami. I szkodzeniem Polsce. Próby wymazywania Wałęsy z historii są natomiast równie niepoważne, co jej zakłamywanie. Wałęsa pozostanie naszą Myszką Miki... – ocenił wicepremier.

Źródło: Rzeczpospolita