Co najmniej 2 osoby nie żyją, a około 40 jest rannych po przejściu orkanu Ksawery

Co najmniej 2 osoby nie żyją, a około 40 jest rannych po przejściu orkanu Ksawery

Przechylone po wichurze drzewa (po przejściu nawałnic w sierpniu tego roku)
Przechylone po wichurze drzewa (po przejściu nawałnic w sierpniu tego roku) Źródło: Newspix.pl / MIROSLAW PIESLAK
Służby podliczają straty po przejściu przez Polskę orkanu Ksawery. Wiele domów wciąż nie ma prądu. Z powodu połamanych drzew na torach, PKP notuje ogromne opóźnienia pociągów.

W nocy z czwartku na piątek 6 października przez kraj przeszła wyjątkowo silna wichura, nazwana przez meteorologów orkanem Ksawery. Na skutek niszczącej siły żywiołu życie straciły co najmniej 2 osoby, a 39 odniosło rany. Pierwszą ofiarą śmiertelną była 67-letnia kobieta, którą w Ośnie Lubuskim przygniotło upadające drzewo. Drugim zabitym przez wiatr był mężczyzna, który podczas największej wichury wszedł na dach domu. Według komunikatu służb, starał się „zabezpieczyć swoje mienie”.

Powalone drzewa zrywały linie energetyczne, powodując wielkie awarie i brak prądu u ponad 800 tys. odbiorców. W lubuskim bez energii elektrycznej w pewnym momencie pozostawało blisko 300 tys. domów. Po około 100 tys. gospodarstw odciętych od prądu odnotowano też w województwach dolnośląskim, wielkopolskim łódzkim, śląskim i małopolskim.

Z powodu Ksawerego poważne opóźnienia zgłaszają też pasażerowie PKP. Strażacy musieli ewakuować około 1400 osób, które utknęły w pociągach zatrzymanych na trasie przez wichurę. Na kilku trasach zaczęły kursować zastępcze autobusy. W rekordowych przypadkach pociągi zatrzymały się jeszcze w czwartek i miały po 12, 13 godzin opóźnienia.

Pogoda na piątek

W piątek pogoda będzie się dynamicznie zmieniać. To wszystko za sprawą silnych porywów wiatru. Przelotnie może popadać w całej Polsce, ale najwięcej opadów spadnie w województwach południowych. Sytuacja zmieni się po południu. Ciśnienie zacznie rosnąć i wiatr będzie się uspokajać.

Orkan Ksawery

Orkan Ksawery pojawił się nad północną Polską. Synoptycy prognozują, że będzie się przesuwał z zachodu na wschód. Najmocniej będzie wiało w województwach lubuskim, wielkopolskim i łódzkim - nawet do 150 km/h. Silnych podmuchów wiatru muszą się również spodziewać mieszkańcy centralnej i zachodniej Polski, gdzie wiatr osiągnie lokalnie prędkość nawet 115 km/h. IMGW wydał alerty 2. stopnia dla mieszkańców województw: dolnośląskiego, lubelskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, opolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, pomorskiego, śląskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Ostrzeżenie 1. stopnia obowiązuje w województwie kujawsko-pomorskim. Na Bałtyku może pojawić się sztorm.

Źródło: Gazeta.pl