Gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży pieniędzy w jednym z internatów na terenie miasta. Jeden z uczniów poinformował, że z jego rzeczy zniknęła gotówka – chodziło o kwotę wysokości 2 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze szybko zajęli się sprawą. Po przeprowadzeniu rozmów i dokonaniu ustaleń doszli do wniosku, że za kradzież odpowiada inny mieszkaniec tej samej placówki – 16-letni chłopak.
Policja weszła do pokoju nastolatka. Odkryto broń
W trakcie dalszych czynności policjanci postanowili dokładniej sprawdzić sytuację. Podczas przeszukania pokoju zajmowanego przez nastolatka znaleźli pistolet gazowy.
Chłopak pochodzi z gminy Pruszcz Gdański, jednak na co dzień mieszka w internacie i uczy się w jednej z gdańskich szkół. Po odkryciu broni został przewieziony na komisariat policji. O całym zdarzeniu natychmiast poinformowano sędziego Sądu Rejonowego.
Zarzuty dla 16-latka. Broń trafiła do biegłego
Kolejnego dnia na komisariacie przy ulicy Kartuskiej nastolatek usłyszał zarzuty. Odpowie za kradzież pieniędzy oraz za posiadanie broni bez wymaganego zezwolenia.
Zabezpieczony pistolet gazowy został przekazany do dalszych badań. Biegły sądowy z zakresu balistyki ma sprawdzić jego stan techniczny i ustalić, czy broń była sprawna.
Dalsze decyzje w sprawie podejmie sąd rodzinny
Po zakończeniu policyjnych czynności 16-latek został przekazany pod opiekę rodziców. Na tym etapie nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje dotyczące jego dalszego losu.
Sprawa trafi do sądu rodzinnego, który zdecyduje o ewentualnych konsekwencjach wobec nastolatka. Sąd rozpatrzy zarówno kwestię kradzieży, jak i nielegalnego posiadania broni, biorąc pod uwagę wiek sprawcy oraz okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
12-latka miała zabić 11-latkę. Koledzy ujawnili nowe informacjeCzytaj też:
Uczeń dotkliwie pobił nauczycielkę. Uniknie odpowiedzialności?
