RMF: Nowoczesna ukarała niegłosujących posłów, choć uzgodniono z nimi, że mają wyjąć karty

RMF: Nowoczesna ukarała niegłosujących posłów, choć uzgodniono z nimi, że mają wyjąć karty

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło: Newspix.pl / PIOTR TWARDYSKO
Jak dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz radia RMF FM Patryk Michalski, troje posłów Nowoczesnej zapowiadało przed głosowaniem, że będzie przeciwko projektowi ustawy dotyczącemu złagodzenia przepisów aborcyjnych. Mimo to, po zamieszaniu wokół głosowania zostali ukarani przez klub naganą i karą finansową.

Według informacji RMF FM chodzi o posłów Pawła Pudłowskiego, Elżbietę Stępień oraz Marka Sowę, który do Nowoczesnej przeszedł z PO. Władze partii miały przekonać ich, żeby nie występowali przeciwko obywatelskiemu projektowi ustawy, a jedynie opuścili ten moment prac Sejmu poprzez wyjęcie swoich kart do głosowania. W założeniu miało to być kompromisowym rozwiązaniem, które zostanie przez wyborców odebrane lepiej niż zagłosowanie przeciwko. Nikt nie spodziewał się jednak, że z tego manewru skorzysta jedna trzecia posłów Nowoczesnej.

Jak pisze Patryk Michalski z RMF FM, środowe głosowanie odebrano w partii jako pierwszy oblany egzamin nowej szefowej klubu Kamili Gasiuk-Pihowicz. To do jej zadań należało zmobilizowanie kolegów na tak ważne głosowanie i dopilnowanie, aby głosowali według ustalonej strategii. „Niewzięcie udziału w głosowaniu przez kilkudziesięciu posłów, to porażka opozycji. Bezsprzecznie. To nie powinno było się zdarzyć. W Nowoczesnej wyciągniemy z tego wnioski i konsekwencje” – pisała później w oświadczeniu Gasiuk-Pihowicz.

Na 11 posłów partii nałożona została kara w wysokości tysiąca złotych na cele charytatywne, usłyszeli też naganę. Jak zwraca uwagę rozmówca RMF, ukarani zostali także ci posłowie, którzy wcześniej porozumieli się z partią co do sposobu zachowania na głosowaniu. Karę otrzymał nawet Pudłowski, który ostatecznie karty nie wyciągnął, ale wstrzymał się od głosu.

Źródło: RMF FM