Córka ma wrócić do ojca - Marokańczyka. Sąd dał matce 2 tygodnie

Córka ma wrócić do ojca - Marokańczyka. Sąd dał matce 2 tygodnie

Dziewczynka, zdj. ilustracyjne
Dziewczynka, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / apichart609
Sąd Rejonowy w Nysie, nakazał mieszkance Nysy zwrócić córkę ojcu - Marokańczykowi. Wyrok jest nieprawomocny – podaje Radio Opole.

7-letnia dziewczynka, dziecko mieszkanki Nysy i obywatela Maroka obecnie mieszkającego we Włoszech, powinno być wydane ojcu. Sąd w uzasadnieniu poinformował, że kobieta wywożąc dziecko do Polski, naruszyła konwencję haską. Ponadto Sąd Rejonowy w Nysie przypomniał, że zgodnie z wcześniejszym wyrokiem sądu włoskiego, rodzice opiekę sprawowali naprzemiennie. Kiedy matka wyjeżdżała z dzieckiem z Włoch, powinna o tym powiadomić ojca. Kobieta ma oddać dziecko w ciągu dwóch tygodni, ale jak podaje Radio Opole, matka będzie się odwoływała od wyroku.

Polskie dziecko nie trafi do ojca w Wielkiej Brytanii

W czwartek 11 stycznia, Sąd Rejonowy w Gliwicach, przychylił się do stanowiska Prokuratury Rejonowej Gliwice – Wschód i oddalił wniosek obywatela Wielkiej Brytanii, o wydanie mu małoletniej córki w trybie konwencji haskiej.

Wniosek o wydanie córki złożył mieszkający w Wielkiej Brytanii ojciec dziecka, a zarazem obywatel brytyjski. W toku postępowania sądowego prokurator wskazał, że dziecko nie może zostać wydane ojcu zamieszkałemu w Anglii, zgodnie ze złożonym przez niego wnioskiem, bowiem sprzeczne byłoby to z dobrem dziecka. Sąd w całości uwzględnił te argumenty. W ocenie prokuratora powrót dziecka do Wielkiej Brytanii naraziłby je na szkodę fizyczną i psychiczną.

Czytaj też:
Polskie dziecko nie trafi do ojca w Wielkiej Brytanii. Interweniował wiceminister

Źródło: Radio Opole / Wprost.pl