12 marca poseł ruchu Kukiz'15 Paweł Skutecki zamieścił na Facebooku zdjęcie ze spotkania z przewodniczącym klubu parlamentarnego Hezbollahu Mohammadem Raadem. Sprawa wywołała kontrowersje, ponieważ libańska partia uważana jest przez część krajów, w tym USA i Wielką Brytanię, za organizację terrorystyczną. Dodatkowo spotkanie miało miejsce w czasie, gdy między Polską, a Izraelem - największym przeciwnikiem Hezbollahu - trwał poważny spór polityczny związany z ustawą o IPN. Według ustaleń „Faktu”, w ABW na poważnie zainteresowano się podróżą posła. Według źródeł dziennika, w Agencji zarządzono kontrolę działań polskiego parlamentarzysty.
Dlaczego Skutecki wybrał prorosyjski Xportal?
Przy okazji tej sprawy „Fakt” wypomniał też Skuteckiemu wywiad, którego udzielił kontrowersyjnemu Xportalowi, założonemu przez Bartosza Bekiera, byłego członka ONR i lidera ugrupowania Falanga. Jak podkreślają dziennikarze „Faktu”, radykalnie narodowa Falanga ma niejasne i podejrzane kontakty z Rosją. Przypomina o oskarżeniach dla jej byłych członków w związku z podpaleniem Ośrodka Węgierskiego na Ukrainie, celem skłócenia mieszkańców Zakarpacia. Dwóch polskich nacjonalistów podejrzanych o tamten atak zatrzymała ABW. „Fakt” pisze o podejrzeniach inspiracji ataku przez rosyjskie siły specjalne. Xportal, któremu Skutecki opowiedział o spotkaniu z Hezbollahem, publikuje też teksty takich osób jak Konrad Ręka z prorosyjskiej partii Zmiana czy rosyjski komunista i nacjonalista Eduard Limonow.
Czytaj też:
Poseł Kukiz'15 spotkał się z członkiem władz Hezbollahu. „Dużo dobrej chemii”