Zatrzymanie Stanisława Gawłowskiego. Są nowe informacje w sprawie

Zatrzymanie Stanisława Gawłowskiego. Są nowe informacje w sprawie

Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski Źródło:Newspix.pl / Maciej Rałowski
Tvp.info ujawnił nowe informacje w sprawie zatrzymania Stanisława Gawłowskiego. Według informacji portalu, do sekretarza generalnego PO należał luksusowy apartament, a prokuratura ma na to dowody.

Przypomnijmy, pełnomocnik polityka Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego Roman Giertych poinformował na swoim profilu na Twitterze o formalnym zatrzymaniu posła przez CBA. Giertych podał również, że prokurator uznał, iż należy zatrzymać i przymusowo doprowadzić Gawłowskiego. Według mecenasa przyczyną jest obawa, że będzie unikał stawiennictwa przed organami wymiaru sprawiedliwości. Informację o zatrzymaniu Gawłowskiego potwierdziła również Prokuratura Krajowa.

Apartament w Chorwacji

Teraz tvp.info ujawnia, że prokuratura ma dowody na to, że do Gawłowskiego należał luksusowy apartament w Chorwacji. Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej miał zakupić mieszkanie od biznesmena, który był zamieszany w aferę melioracyjną ws. ustawiania przetargów. Zdaniem śledczych nie doszło do komercyjnego zakupu apartamentu, ale do wręczenia korzyści majątkowej Gawłowskiemu za pomocą „słupów”.

Łapówki w związku z przetargami

Przypomnijmy, w czwartek 21 grudnia funkcjonariusze CBA przeszukali warszawskie mieszkanie posła Gawłowskiego. „Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska poseł Stanisław Gawłowski przyjął jako łapówki co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o łącznej wartości prawie 26 tysięcy złotych. Zarzuty, które prokuratura zamierza ogłosić posłowi, dotyczą również nakłaniania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych oraz ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej” – informowała w grudniu Prokuratura Krajowa.

Jak podano w komunikacie prokuratury, z materiału dowodowego wynika, że w sierpniu 2011 roku ówczesny poseł i wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski przyjął w swoim domu korzyść majątkową w postaci co najmniej 170 tysięcy złotych w gotówce od jednego z przedsiębiorców. W zamian, wykorzystując swoją pozycję wiceministra, oferował przedsiębiorcy pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów od Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.

Wiceminister nakłaniał także przedsiębiorcę do wręczenia dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji łapówki w kwocie co najmniej 200 tysięcy złotych. Argumentował, że to warunek, aby firma przedsiębiorcy funkcjonowała i utrzymała się na rynku. Pieniądze zostały przekazane, a dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji Tomasz P. jest obecnie jednym z głównych podejrzanych w tzw. aferze melioracyjnej i został tymczasowo aresztowany.

Czytaj też:
CBA zatrzymało formalnie Stanisława Gawłowskiego z PO. „Jestem już spakowany i gotowy na każdą ewentualność”

Źródło: Tvp.info