„Homeland” to amerykański serial emitowany przez telewizję Showtime od 2011 roku. Produkcja cieszy się dużą popularnością, a jej twórcy oraz aktorzy zostali wyróżnieni m.in. nagrodami Złotego Globu oraz Emmy. W ostatnim odcinku siódmego sezonu serialu pojawił się polski wątek. Kraj nad Wisłą został jednak osadzony tam w negatywnym kontekście.
„Demokracja umiera”
O tym, że autorzy scenariusza w jednym z epizodów poruszyli temat Polski, poinformowali użytkownicy Twittera. We wspomnianym odcinku pojawia się postać prezydent Stanów Zjednoczonych, która wygłasza orędzie do narodu. Wymienia w nim kilka państw: Turcję, Polskę, Węgry, Nikaraguę oraz Filipiny. – Demokracja umiera, kiedy my nie patrzymy, kiedy nie zwracamy uwagi – dodaje aktorka.
twittertwitter
Polska Fundacja Narodowa wezwana do tablicy
Niektórzy internauci pod postami opisującymi polski wątek w serialu wspominają o Polskiej Fundacji Narodowej, której zadaniem jest dbanie o dobry wizerunek kraju za granicą. Dotowana przez 17 państwowych spółek Polska Fundacja Narodowa powstała w lipcu 2016 roku z inicjatywy premier Beaty Szydło. W założeniu miała promować Polskę zagranicą – „budować poza granicami kraju markę, która nazywa się Polska”.
Posiadająca budżet w wysokości 100 mln złotych Fundacja w pierwszej kolejności zajęła się jednak akcją informacyjną na użytek wewnętrzny. Za kilkanaście milionów złotych przygotowała kampanię krytykującą polski wymiar sprawiedliwości. Za pośrednictwem billboardów PFN na ulicach polskich miast informowała m.in. o warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej, ale też o tym, że sędzia w stanie spoczynku ukradła spodnie, albo że sąd przez lata prowadził sprawę o warte 10 zł wiadro.
Czytaj też:
Były doradca Reagana i Busha pracuje dla Polskiej Fundacji Narodowej