Kornel Morawiecki w opozycji do PiS. Podpisał wniosek do TK ws. prawa łowieckiego

Kornel Morawiecki w opozycji do PiS. Podpisał wniosek do TK ws. prawa łowieckiego

Kornel Morawiecki
Kornel Morawiecki Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI / NEWSPIX.PL
Ojciec premiera Mateusza Morawieckiego wspólnie z posłami opozycji skierował do Trybunału Konstytucyjnego nową ustawę o prawie łowieckim. Przepisy przyjęte przez PiS i prezydenta Dudę, uważa za niekonstytucyjne.

Podpisy pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie nowelizacji prawa łowieckiego zbierali Urszula Pasławska z PSL i Bartosz Józwiak z Kukiz’15. Wymagane 50 nazwisk udało im się zebrać wśród polityków obu tych partii oraz posłów niezrzeszonych. W ostatniej chwili pod wnioskiem miał się podpisać także Kornel Morawiecki. Szef klubu Wolni i Solidarni zgodził się w autorami wniosku, iż ustawa jest w siedmiu punktach niezgodna z konstytucją.

– Mam nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny stanie na wysokości zadania – te zarzuty są stricte merytoryczne, tu nie ma żadnej wojny politycznej wewnątrz tych zarzutów – i że podzieli nasze uwagi, nasze wątpliwości i ta ustawa zostanie cofnięta i nie będzie obowiązywała w tej formule, tylko będziemy jeszcze raz pracowali nad prawem, które zadowoli, albo przynajmniej będzie realnym kompromisem dla wszystkich stron tego problemu – przekonywał podczas konferencji prasowej.

Co wprowadza nowe prawo łowieckie?

Na początku marca Sejm znowelizował prawo łowieckie. Wśród nowych przepisów znalazły się m.in: zakaz udziału nieletnich do 18. roku życia w polowaniach, zwiększenie do 150 metrów odległości od zabudowań, gdzie będzie można prowadzić odstrzał, możliwość wyłączenia swojej ziemi z polowań. – W końcu mam prawo do korzystania z mojej własności – mówił o tym ostatnim zapisie Zenon Kruczyński, autor książki „Farba znaczy krew”. – Wygrali ludzie czuli na cierpienie zwierząt – ocenił dziennikarz i ekolog Adam Wajrak. Zgodnie z przyjętymi zmianami nie będzie można też wykorzystywać żywych zwierząt do szkoleń psów myśliwskich.

Poprawka dotycząca nieletnich zyskała negatywną rekomendację połączonych komisji środowiska i rolnictwa po drugim czytaniu. Przeciwnicy wprowadzenia zakazu udziału dzieci w polowaniach przekonywali, że zmiana tego rodzaju jest ingerencją w prawa rodziców do wychowywania dzieci. – Ludzie, którzy są ponad politycznymi podziałami powiedzieli nie „Rzeczypospolitej myśliwskiej” – powiedział o noweli Paweł Średziński z fundacji „Dziedzictwo Przyrodnicze”.

Czytaj też:
Szyszko krytykuje nowe prawo łowieckie i wysyła posłów na polowanie. „Zobaczą, jak to wygląda”

Źródło: Gazeta.pl