Zwłoki mieszkańca Trzebiatowa zauważyli przechodnie w czwartek przed godziną 18:00. – Wczoraj około godz. 18 policja otrzymała informację, że w rzece Redze znajduje się ciało. Jak ustalili później policjanci, był to mężczyzna w wieku 28 lat – przekazał w rozmowie z Polsat News podkom. Zbigniew Frąckiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach. Portal nowy.gryfickie.info podał, że mężczyzna mógł zginąć przez dopalacze. Z informacji dziennikarzy wynika bowiem, że kuzyn tego mężczyzny przebywa w ciężkim stanie w gryfickim szpitalu po zażyciu nieznanej substancji psychoaktywnej.
W czwartek sąd zdecydował, że mężczyzna podejrzany o handel dopalaczami w Trzebiatowie spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie. 18-latek miał sprzedać dopalacze co najmniej piętnastu osobom, które znalazły się później w szpitalu. Najmłodsza pacjentka ma 14 lat, najstarsza 30.
– Sąd Rejonowy w Gryficach zastosował wobec Aleksandra N. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. – Sąd uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzuconego mu czynu – dodał.