Dziennikarze portalu Wirtualna Polska przytoczyli historię mężczyzny, który zapłacił aż 63 złote prowizji podczas wypłaty z bankomatu...50 złotych. Największe opłaty, bo w wysokości nawet kilkudziesięciu procent transakcji, pojawią się przy wypłatach niewielkich ilości pieniędzy. Informację o naliczaniu prowizji posiadaczom kart Revolut oraz Curve potwierdziło biuro prasowe Euronetu. Tak wysokie opłaty są pobierane w ramach opcji surcharge, kiedy karta została wydana poza krajem, w którym znajduje się bankomat. Rzecznik firmy zwróciła jednak uwagę na fakt, iż przed każdą transakcją na ekranie bankomatu pojawia się informacja o wysokości prowizji, a bez jej potwierdzenia nie jest możliwa wypłata pieniędzy.
Curve to specjalna aplikacja, która pozwala połączyć swoje karty płatnicze i kredytowe w jednym miejscu. Z kolei usługa Revolut umożliwia klientom płacenie na całym świecie za pomocą karty kredytowej dzięki wykorzystaniu przewalutowania bez dodatkowej opłaty, która jest dodawana do kursu wymiany.
Czytaj też:
Posiadacze kart VISA mogą mieć dziś problem. Gigantyczna awaria w Europie