Groźny narkotyk dotarł do Polski? Zmarły mężczyzna mógł być pod wpływem „flakka zombie”

Groźny narkotyk dotarł do Polski? Zmarły mężczyzna mógł być pod wpływem „flakka zombie”

Mężczyzna w Świnoujściu
Mężczyzna w ŚwinoujściuŹródło:YouTube / ANONYMOUSE MG76
Do sieci trafiło nagranie przedstawiające nietypowe zachowanie mężczyzny na jednej z ulic w Świnoujściu. Na filmiku widać, jak najpierw stoi pod drzewem, później krzyczy, a na koniec rzuca się pod samochód. Okazało się, że mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem „flakka zombie”, czyli silnej substancji odurzającej.

Do tego wydarzenia doszło pod koniec czerwca na ulicy Grunwaldzkiej w Świnoujściu. Nagranie zamieszczone w serwisie przedstawia dziwnie zachowującego się mężczyznę. Najpierw stał on pod drzewem, a później zaczął iść chodnikiem. W pewnym momencie rzucił się pod samochód i zaczął krzyczeć.

Nadludzka siła?

Świadkowie obecni na miejscu zdarzenia twierdzą, że mężczyzna zachowywał się jak zombie i był bardzo, wręcz nadludzko silny. Kilka osób próbowało go obezwładnić, ale nie dali rady. Dopiero wezwani na miejsce funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i zakuli go w kajdanki. Chwilę po tym zatrzymany stracił przytomność. Niestety, mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Z opinii ekspertów wynika, że mężczyzna mógł być pod wpływem alfa-PVP, czyli inaczej „flakka zombie” będącego zarówno psychodelikiem jak i stymulantem, który zażyty nawet w małej ilości może doprowadzić do trwałych zmian w układzie nerwowym. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia, że mężczyzna w Świnoujściu był pod wpływem właśnie tego środka, to będzie on pierwszą ofiarą „flakka zombie” w Polsce.

Czytaj też:
„Sceny jak z horroru. Wrzaski i wycia słychać było całą noc”. 15 osób zatrutych dopalaczami na Pomorzu

Źródło: „Alarm!” TVP1