Po co ogrodzono Sejm? "Żeby świry się tam nie dostawały i nie szkodziły"

Po co ogrodzono Sejm? "Żeby świry się tam nie dostawały i nie szkodziły"

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził, że barierki wokół budynków parlamentu są po to, by "świry się nie przedostawały". Jego wypowiedź zarejestrowała kamera TVN.

Czterem demonstrantom zatrzymanym przed Sejmem przedstawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Grozi im do 3 lat więzienia. Protesty były reakcją na przegłosowaną nowelizację ustaw o Sądzie Najwyższym, KRS, sądach powszechnych i prokuraturze. Na temat osób demonstrujących mówił w Gdyni marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Brał tam udział w spotkaniu z wyborcami, którzy aktywnie uczestniczyli w dyskusji. Jedna z uczestniczek spotkania nawiązała do ogrodzenia postawionego przy budynkach kompleksu sejmowego. – Teraz są barierki, to jest wstyd – mówił głos z sali. – Są po to, by świry się tam nie przedostawały i nie szkodziły – odparł Karczewski. Wcześniej powtarzał, że przeciwnicy politycznie nie mogą pogodzić się z wynikiem wyborów.

Ruchy obywatelskie, w tym m.in. Obywatele RP, KOD i Strajk Kobiet, sprzeciwiają się odgradzaniu budynków polskiego parlamentu barierkami. Nie zgadzają się także na zakaz wstępu dziennikarzy do Sejmu oraz dążenie do zmian w sądownictwie, przy ignorowaniu zaleceń Komisji Europejskiej.

Czytaj też:
Protest przed Sejmem: 3 osoby w szpitalu, 4 w areszcie. 2 rannych policjantów

Źródło: X-news