Obywatel Niemiec oskarżony. Mieszkając w Polsce używał fałszywych danych

Obywatel Niemiec oskarżony. Mieszkając w Polsce używał fałszywych danych

Wymiar sprawiedliwości, zdjęcie ilustracyjne
Wymiar sprawiedliwości, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. Brian Jackson
Prokuratura poinformowała o akcie oskarżenia skierowanym przeciwko obywatelowi Niemiec. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia ośmiu przestępstw. 56-latek używał fałszywych dokumentów, dzięki którym uzyskał kilka kredytów bankowych.

Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Samuyelowi I., obywatelowi Niemiec. 56-latek został oskarżony o popełnienie ośmiu przestępstw. Mężczyzna od wielu lat przebywał na terenie Polski, gdzie prowadził działalność gospodarczą. Był prezesem zarządu spółki z siedzibą w Kamiennej Górze, która zajmowała się handlem mięsem.

Używał fałszywych danów

Śledczy ustalili, że w latach 2010-2014 obywatel Niemiec składał do trzech różnych banków wnioski o udzielenie kredytów na działalność spółki. Posłużył się przy tym szeregiem dokumentów finansowych spółki w postaci sprawozdań, bilansów zeznań podatkowych i innych. Dokumentacja przedstawiała fałszywe dane, z których wynikało, że sytuacja spółki jest dobra, osiąga ona zyski i jest wypłacalna. Dane przedstawiane poszczególnym bankom były każdorazowo inne – dopasowywane do wymogów prezentowanych przez różnych kredytodawców. Działania Samuela I. okazały się skuteczne – banki przyznały mu kredyty w łącznej wysokości 2 mln 861 tys. zł.

Nie dość, że obywatel Niemiec posługiwał się fałszywymi dokumentami, to jeszcze większość pieniędzy z kredytów nie przeznaczył na cele, na które je pozyskał. Podejrzany wypłacał gotówkę, kupował mieszkania oraz przelewał pieniądze na konta w Niemczech, gdzie prowadził inną firmę.

Rzeczywista kondycja spółki

Rzeczywista kondycja finansowa spółki była bardzo zła. Jak wykazało śledztwo co najmniej od 2008 roku spółka znajdowała się w stanie grożącej upadłości. W związku z brakiem złożenia do sądu wniosku o upadłość spółki, pomimo istnienia ku temu przesłanek, podejrzany usłyszał także zarzut popełnienia przestępstwa z art. 586 kodeksu spółek handlowych.

Samuyel I. został już przesłuchany. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. 56-latkowi grozi kara 10 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie zarzuty usłyszała także główna księgowa firmy, która na polecenie prezesa sporządzała fałszywe dokumenty.

Czytaj też:
Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu wiceministrowi spraw wewnętrznych

Źródło: Prokuratura Krajowa