RMF FM: Prezes stadniny w Michałowie został odwołany

RMF FM: Prezes stadniny w Michałowie został odwołany

Aukcja Pride of Poland
Aukcja Pride of Poland Źródło: Newspix.pl / JERZY STALEGA
Z ustaleń radia RMF FM wynika, że Maciej Grzechnik został odwołany z funkcji prezesa stadniny koni arabskich w Michałowie. Oficjalne powody tej decyzji są nieznane.

Maciej Grzechnik został odwołany z funkcji prezesa słynnej stadniny koni arabskich w Michałowie. Jak podaje RMF FM, oficjalne powody tej decyzji nie zostały podane, jednak dymisja dotychczasowego dyrektora ma związek ze słabymi wynikami prestiżowej niegdyś aukcji Pride of Poland. P.O. prezesa do czasu rozpisania konkursu została Monika Słowik - w przeszłości związana m.in. z Torem Wyścigów Konnych w Partynicach.

Słabe wyniki tegorocznej aukcji

Tegoroczna aukcja „Pride of Poland” powtórzyła słaby wynik sprzed roku. Wówczas za sześć koni zapłacono 410 tys. euro. Tym razem wynik był niemal identyczny i za sześć zwierząt kupcy dali jedynie 501 tys. euro. To aż osiem razy mniej niż w 2016 roku, kiedy prezesami polskich stadnin byli jeszcze Marek Trela i Jerzy Białobok. Ten pierwszy, co warto przypomnieć, został odwołany przez ministra rolnictwa pod zarzutem niegospodarności. Nie pomogła zmiana nazwy aukcji – z „Pride of Poland” na „49th Janów Podlaski Auction & Summer Sale”. Nie pomogło też rozbicie imprezy na dwa wydarzenia. Tradycyjny Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi został przeniesiony do Warszawy na Tor Wyścigów Konnych Służewiec.

„Nie wiem chłopie, nie policzyłem”

Z kolei o Macieju Grzechniku stało się głośno za sprawą jego wywiadu dla TVN24. Reporter TVN24 chciał się dowiedzieć od prezesa stadniny koni w Michałowie co sądzi na temat wyników tegorocznej aukcji Pride of Poland. Rozmowa przybrała dość nieoczekiwany obrót. – Co chcesz ode mnie? Skąd ty jesteś? – pytał prezes. Kiedy reporter wymienił nazwę stacji usłyszał: – Jestem umiarkowanie zadowolony, ale ważne jest co wy powiecie – dodał. Kiedy prezes stadniny odchodził od kamer odepchnął jednego z operatorów, po czym go kopnął. Po chwili dziennikarz TVN24 ponownie próbował zadać Grzechnikowi pytania o wynik aukcji. – Nie wiem chłopie, nie policzyłem (...) Nie mam w głowie komputera – powiedział prezes stadniny w Michałowie. Pytany o poziom zadowolenia z przebiegu licytacji, Maciej Grzechnik odparł sam sobie odpowiedz chłopie, po czym dodał, że w jego opinii była to najlepsza aukcja od długiego czasu.

Czytaj też:
Shirley Watts z żalem mówi o Polsce. „Już nie mam do niej sentymentu”

Źródło: RMF FM