Lublin. Przez kilka godzin gwałcili bezdomną. Jej męża pobili

Lublin. Przez kilka godzin gwałcili bezdomną. Jej męża pobili

Gwałt, zdj. ilustracyjne
Gwałt, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / Tinnakorn
„Dziennik Wschodni” donosi o brutalnym przestępstwie, którego dopuścili się na parze bezdomnych dwaj mężczyźni - recydywista Łukasz A. i jego kolega Radosław P.

W połowie listopada napastnicy weszli do wagonu zajmowanego przez parę bezdomnych. Przybysze, podając się za funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei, zażądali od bezdomnego pieniędzy. Okradli go z 40 złotych i wyrzucili z wagonu, uderzając uprzednio kilkakrotnie w twarz. Gdy napastnicy zostali sami z kobietą, rozebrali ją i zaczęli na zmianę gwałcić. Ich ofiara usiłowała wzywać pomoc, ale nikt nie słyszał jej krzyków. Gehenna kobiety trwała przez kilka godzin. Dopiero wyjście mężczyzn po alkohol dało jej szansę na ucieczkę.

„Dziennik Wschodni” informuje, że ofiara z powodu wstydu i traumy nie zawiadomiła policji. W kolejnych tygodniach spotkała jednego z gwałcicieli – Radosława P., a na początku stycznia rozpoznała drugiego mężczyznę – Łukasza A. Wówczas zdecydowała się powiadomić policjantów, a jej oprawca został aresztowany.

Okazało się, że Łukasz A. był wielokrotnie karany, a wiezienie opuścił w 2015 roku. Mężczyzna leczył się psychiatrycznie, ale zdaniem biegłych może odpowiadać przed sądem. Sprawa Radosława P. została wyłączona do odrębnego postępowania. Za gwałt zbiorowy mężczyznom grozi do 12 lat więzienia. Kara dla Łukasza A. może być dodatkowo zaostrzona, bo działał w warunkach recydywy.

Czytaj też:
Dużo gwałtów? Prezydent Filipin wyjaśnia: Bo jest wiele pięknych kobiet