Jak podaje TVN24, do wypadku doszło w sobotę po godz. 14. Odcinek specjalny Rajdu Barbórka miał miejsce na warszawskim lotnisku Bemowo. Wyścig tradycyjnie zgromadził kibiców, którzy ustawili się w pobliżu trasy. Na jednym z zakrętów doszło tam do wypadku. – Samochód nie wyhamował na jednym z zakrętów i wpadł w siatkę, a za nią stali kibice. I to właściwie siatka spowodowała drobne kontuzje. Jeden z kibiców ma ranną nogę i jest poobijany. Ten stan absolutnie nie zagraża jego życiu czy zdrowiu – wyjaśniał w rozmowie ze stacją Adam Widomski, rzecznik organizatora imprezy.
Wśród rannych dziecko?
Na miejsce wezwano służby medyczne i policję. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Początkowo media podawały, że wśród rannych jest także czteroletnie dziecko, ale szybko okazało się, że chłopiec jedynie towarzyszył swojemu ojcu w drodze do szpitala. Przekazano także, że kierowcy samochodu nic się nie stało. Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji podkreśliła, że za bezpieczeństwo podczas imprezy odpowiada jej organizator. – Będziemy sprawdzali, czy wszystkie procedury zostały zachowane i wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia – dodała.
twitterCzytaj też:
Próbował zgwałcić 34-latkę. Policja zatrzymała mieszkańca Warszawy