Taksówkarze zawiesili protest. „Nic więcej nie udałoby się ugrać”

Taksówkarze zawiesili protest. „Nic więcej nie udałoby się ugrać”

Protest taksówkarzy w Warszawie
Protest taksówkarzy w Warszawie Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Protest taksówkarzy w Warszawie odbywał się pod hasłem „Stop Nielegalnym Przewozom”. Strajkujący zasiedli później do rozmów z rządem, podczas których udało się osiągnąć wstępne porozumienie. Akcja została zawieszona, a od czwartku ma rozpocząć się formowanie specgrupy zajmującej się kontrolowaniem przewoźników.

Spotkanie przedstawicieli związków zawodowych taksówkarzy z członkami rządu odbyło się w środę. Po rozmowach minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zaznaczył, że według niego nowe przepisy regulujące funkcjonowanie transportu drogowego pomogą w walce z nielegalnymi przewozami. Jak podaje gazeta.pl, minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz zadeklarowała z kolei, że do czasu wejścia w życie nowych przepisów, służby mają intensywniej kontrolować przewoźników. Kierowcy będą musieli teraz znakować swoje pojazdy, posiadać oświadczenia o niekaralności oraz odpowiednie licencje. Firmy typu Uber będą miały takie same obowiązki co taksówkarze.

„To tak nie działa”

Na profilu Związku Zawodowego „Taksówkarz Warszawski” pojawiła się informacja o tym, że efektem negocjacji jest decyzja o powołaniu specgrupy, w skład której wejdą przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy, skarbówki czy związków zawodowych. Ta grupa ma kontrolować, czy przewoźnicy i taksówkarze działają zgodnie z prawem.

facebook

W rozmowie z gazeta.pl. wiceprzewodniczący „Taksówkarza Warszawskiego” Artur Wnorowski zaznaczył, że sami taksówkarze są podzieleni w kwestii efektów rozmów, a część z nich jest rozczarowana. Jego związek podjął jednak decyzję o zawieszeniu protestu na trzy tygodnie. – Nic więcej nie udałoby się ugrać. Ustawa poszła już do czytania i w tym momencie zmienić coś mogą tylko podkomisje, które będą się nią zajmowały – zaznaczył Wnorowski. – Niektórzy liczyli chyba na to, że ktoś ma czarodziejski guzik, zrobi „klik” i nagle czegoś nie będzie. To tak nie działa – dodał.

Chcieli wyłączenia Ubera

Przypomnijmy, taksówkarze w poniedziałek spotkali się na rozmowach z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwem Infrastruktury. Udało się wypracować porozumienie, a związkowcy zadeklarowali tymczasowe zawieszenie strajku, które będzie trwało do godziny 14 we wtorek. Jak podaje tvn24.pl, strona rządowa zobowiązała się do poruszenia kwestii „czasowego wyłączenia aplikacji służących do zamawiania przejazdów między innymi takich jak Uber, Opti Taxi, Bold, Moja, Number One, Eko Taxi do momentu uregulowania funkcjonowania nową ustawą” i przedstawienia swojego stanowiska w tej sprawie.

Postulaty taksówkarzy

W rozmowie z TVN24 przewodniczący NSZZ Solidarność Region Mazowsze Taksówkarzy Zawodowych Rafał Piotr Jurek wymienił, że taksówkarze domagają się egzekwowania obowiązującego prawa transportowego, karnego i skarbowego w transporcie zarobkowym. Chcą, aby szef MSWiA Joachim Brudziński wydał rozkaz służbom, aby firmy jak Uber, podobni temu przewoźnicy i te, które z nimi współpracują, funkcjonowały zgodnie z obowiązującym prawem. Taksówkarze chcą też, aby rząd zaprzestał pracować nad ustawą, która ich opinii, zmierza do legalizacji szarej strefy w przewozie osób.

Czytaj też:
Anja Rubik poparła strajk nauczycieli. Dziennikarz TVP: Ona jakaś brzydka jak na modelkę

Źródło: Gazeta.pl