Śpiewak operowy Craig Gilmore i jego życiowy partner malarz David Crocker odwiedzili Polskę w ubiegłym roku. Para spotkała się z ministrem kultury Piotrem Glińskim oraz ambasador USA Georgette Mosbacher, aby uroczyście przekazać do Muzyem Narodowego Portret damy Melchiora Geldorpa. Obraz trafił do nich w 2006 roku. Gilmore i Crocker kupili go na aukcji nie wiedząc o jego burzliwej historii.
Obraz M. Geldorpa „Portret damy” znajdował się w warszawskich zbiorach publicznych od 1935 r. Został zakupiony przez miasto wraz z kolekcją 94 obrazów od dr. Jana Popławskiego. Po upadku powstania warszawskiego wiele ze znajdujących się jeszcze w obrębie miasta zbiorów padło ofiarą grabieży lub uległo zniszczeniu, inne Niemcy wywieźli do składnic na Dolnym Śląsku, w Austrii i w Niemczech. Wśród nich najprawdopodobniej znajdował się obraz Geldorpa, który został skradziony z Muzeum Narodowego w Warszawie. – Odzyskanie tego dzieła Geldorpa jest efektem, i to chciałbym szczególnie podkreślić, niezwykle owocnej współpracy resortu kultury z amerykańskimi służbami śledczymi – mówił minister kultury. – Zdaję sobie sprawę, że panowie zżyli się z tym obrazem i ten gest jest absolutnie wyjątkowy – dodała ambasador Mosbacher.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, kilka dni temu Gilmore i Crocker ponownie wrócili do Polski. Tym razem para przyjechała do naszego kraju w celach prywatnych. Portal NBC News poinformował, że Amerykanie postanowili się zaręczyć w Warszawie. – To symboliczny gest wsparcia dla społeczności LGBT w kraju, w którym nie ma możliwości zawarcia związków partnerskich. Chcieliśmy zaprosić polską społeczność LGBT, aby razem z nami cieszyła się naszym szczęściem. David i ja jesteśmy przekonani, że ta społeczność wkrótce wygra swoją walkę – powiedział Gilmore.
Czytaj też:
Siarkowska składa zawiadomienia ws. profanacji wizerunku Matki Boskiej. „Zakończy się rumakowanie”