Klepacka twierdzi, że zrobiono z niej homofoba. „Mam nawet znajomych, którzy są homoseksualistami”

Klepacka twierdzi, że zrobiono z niej homofoba. „Mam nawet znajomych, którzy są homoseksualistami”

Zofia Klepacka
Zofia Klepacka Źródło: Newspix.pl / Marcin Szymczyk
Jeszcze do niedawna Zofia Klepacka była kojarzona za sprawą swoich sukcesów sportowych. Teraz uwagę przykuwają jej wypowiedzi, które część środowisk uznaje za homofobiczne. Chociaż sportsmenka niejednokrotnie wygłaszała kontrowersyjne opinie, to nie zgadza się z łatką, jaką jej przyczepiono.

– W moim życiu bardzo ważny jest Bóg. Jestem osobą wierzącą i biorę energię z modlitwy, z rozmowy z Panem Bogiem, ale też z ludzi. Z ludzi, którymi się otaczam i których spotykam na swojej drodze. Chociaż… przez ostatnie dwa miesiące spotkał mnie ogromny hejt – powiedział Zofia Klepacka w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność”. Sportsmenka wyraziła również zdziwienie, że „w dzisiejszych czasach musimy bronić tak fundamentalnej kwestii jak tradycyjna rodzina”. – Nie zgadzam się z seksualizacją dzieci w szkołach. Jest odpowiedni przedmiot, który istnieje w szkole – wychowanie do życia w rodzinie i wydaje mi się, że nie ma potrzeby wprowadzać niczego nowego, a tym bardziej rozbudzać seksualności wśród dzieci – dodała.

Klepacka stwierdziła, ze nie zgadza się z różnymi „ideologicznymi postulatami”, które są wprowadzane chociażby w Warszawie. – Mam nawet znajomych, którzy są homoseksualistami – dodała. – Niektóre środowiska wykorzystały urywki cytatów z moich wywiadów i zrobiły ze mnie homofoba. To się rozprzestrzeniło i uważam, że to jest nie w porządku – podkreśliła. Sportsmenka dodała, że zasada tolerancji powinna działać w obie strony.

Teledysk z udziałem Klepackiej usunięty z YouTube

Opisywany ostatnio w mediach teledysk rapera Karat NM zniknął z portalu YouTube. O utworze tym stało się głośno w związku z gościnnym występem Zofii Klepackiej oraz oczywiście w związku z jego przesłaniem. „Ten film został usunięty z powodu naruszenia zasad YouTube dotyczących szerzenia nienawiści. Dowiedz się więcej o zwalczaniu mowy nienawiści w twoim kraju” – taki komunikat ukaże się naszym oczom, jeśli klikniemy odnośnik do klipu Karat NM – Grzechy Sodomskie. W portalu została już tylko 22-sekundowa zapowiedź utworu. W komentarzach pod filmem użytkownicy odnoszą się do działań YouTube i prowadzą dyskusję na temat słuszności takiego kroku.

Dlaczego utwór Karata zniknął z YouTube? Podawane w wyjaśnieniu „szerzenie nienawiści” najprawdopodobniej odnosi się do wersów krytykujących osoby homoseksualne i z szerokiej kategorii LGBT. „Powiesz ze jestem nietolerancyjny, jak tylko przewijam to co jest w Biblii. Wprawdzie każdy z nas popełnia winy, jednak to wyjątkowo jest czyn ohydny, jeśli mężczyzna z mężczyzną współżył, jeśli kobieta obok kobiety się budzi co ranek. Nie chcemy w Polsce tu tego wcale dewiacji, sodomii, co tu sieje zamęt” rapuje w kawałku „Grzechy sodomskie” KARAT NM, czyli pochodzący z Warszawy Paweł Michalik. „Grzechy wołające do nieba o pomstę, to grzechy sodomskie, Boże chroń od tego Polskę. Grzechy wołające do nieba o pomstę, to zabójstwo ostre, w to wlicza się aborcję” – wyliczał dalej Karat.

O utworze tego mało znanego rapera krajowe media zaczęły pisać dopiero po odkryciu, że w teledysku pojawia się wzbudzająca kontrowersje Zofia Klepacka. W klipie widzimy, jak sportsmenka wchodzi do kościoła, gdzie czyta fragment Pisma Świętego o „sądzie nad Sodomą i Gomorą”. W trzy dni po premierze opisywany tutaj utwór doczekał się nieco ponad 19 tys. wyświetleń. Internauci byli surowi w swoich ocenach. Pod zamieszczonym materiałem zdecydowanie przeważały kciuki w dół i krytyczne komentarze, choć część użytkowników broniła karata i pomstowała na „LGBT”.

Czytaj też:
Maciej Musiał krytykowany za poparcie Parady Równości. Aktor odpowiedział hejterom

Źródło: Tygodnik Solidarność