O Karolinie Pisarek stało się głośno za sprawą udziału w show TVN-u „Top model”. Mimo, że uczestniczka nie wygrała programu, zdobyła ogromną popularność. Od tego czasu jej kariera nabrała tempa.
Karolina Pisarek przyznała w jednym z wywiadów, że ma zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Choroba sprawiła, że modelka, by utrzymać wagę, musi w bardzo szczegółowy sposób kontrolować to, jakie produkty spożywa. Modelka dodała, że jest na diecie bezglutenowej i wyeliminowała nabiał.
Na pewnym etapie życia, Karolina Pisarek mimo intensywnych ćwiczeń na siłowni, wciąż przybierała na wadze. – Tyłam i szczerze mówiąc, to było przykre przeżycie, bo doszło do głodówek. Nie wiedziałam, co się dzieje. Spędzałam sześć godzin na siłowni, codziennie. Byłam coraz większa i większa. Płakałam już na tej siłowni, bo tyle tam siedzę, tyle ćwiczę, nic nie jem, a dalej tyję – opisała Karolina Pisarek w „Porannej kawie”. – Wiedziałam, że coś jest nie tak. Zrobiłam jedno badanie – zdrowa, drugie – zdrowa, trzecie – zdrowa. Nie! Ja wiem, że coś jest nie tak – pomyślałam. Dopiero za czwartym czy piątym razem badania wykryły, co mi jest – dodała modelka.
Czytaj też:
Kobieta naśladuje pozy gwiazd na Instagramie. „Równie nieosiągalne, co absurdalne”
Karolina Pisarek robi karierę w modelingu