Policjanci zatrzymali mieszkańca Zamościa. Próbował przekupić ich ...pizzą

Policjanci zatrzymali mieszkańca Zamościa. Próbował przekupić ich ...pizzą

Pizza, zdjęcie ilustracyjne
Pizza, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Vankad
Proponowanie policjantom łapówki grozi pobytem w więzieniu. Historia z udziałem 41-latka pokazuje, że zdesperowani zatrzymani mimo wszystko próbują niekiedy uciekać się do nietypowych argumentów.

Zamojską policję wezwała kobieta, która była zaniepokojona zachowaniem swojego partnera. Mężczyzna dobijał się do drzwi jej mieszkania, był agresywny i krzyczał. Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia odkryli, że 41-latek jest nietrzeźwy i ma problemy z utrzymaniem równowagi. Funkcjonariusze ocenili, że swoim zachowaniem stwarza zagrożenie, dlatego postanowili przewieźć go na izbę wytrzeźwień.

Miał dwa promile alkoholu

Mężczyzna w trakcie doprowadzania na izbę najpierw przeprosił mundurowych za swoje zachowanie, a później prosił o wypuszczenie go do domu. Zaproponował przy tym łapówkę, nie wskazując jednak kwoty pieniężnej. Chciał za to kupić policjantom pizzę. Funkcjonariusze nie skusili się na taką formę przekupstwa i przewieźli mieszkańca Zamościa na komisariat, gdzie 41-latka przebadano alkomatem. Okazało się, że ma w organizmie dwa promile alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu, a wkrótce usłyszy zarzut próby przekupienia policjantów. Grozi mu za to nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
Kraków. Nie byli zadowoleni z obsługi w lokalu. Podpalili budynek

Źródło: Policja