Ruszyła zbiórka dla matki Dawidka. Rodzina 5-latka prosi, by „zostawić ją w spokoju”

Ruszyła zbiórka dla matki Dawidka. Rodzina 5-latka prosi, by „zostawić ją w spokoju”

Poszukiwania 5-letniego Dawida
Poszukiwania 5-letniego Dawida Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Od odnalezienia ciała Dawida minął już ponad tydzień, a w sieci ruszyła zbiórka pieniędzy dla matki chłopca. Rodzina 5-latka podkreśla jednak, że nic nie wie o organizowanej akcji.

„Bardzo dużo ludzi pisało w sprawie pomocy i wsparcia finansowego mamy Dawidka, dla tego zdecydowaliśmy utworzyć tą zrzutkę. Uprzejmie prosimy o pomoc i z góry dziękujemy z całego serca” – czytamy w opisie zbiórki w serwisie zrzutka.pl. Akcję zainicjowała Anastasija Kukaleva, której profil nie został zweryfikowany, a do wtorku 30 lipca udało się uzbierać około tysiąca złotych wpłaconych przez 26 osób.

Jak podaje Wirtualna Polska, bliscy 5-latka nie wiedzieli o tej zbiórce. – Nikt nas nie pytał, czy chcemy, żeby zbierano pieniądze. To może być jakieś oszustwo, bo nikt się z nami nie kontaktował – powiedziała w rozmowie z portalem babcia Dawida. – Nie chcemy nagłaśniania sprawy. To dla nas bardzo ciężki czas. Prosimy o to, by nas zostawić w spokoju – dodała.

Tragiczny finał poszukiwań

Informację o znalezieniu ciała dziecka przekazano w sobotę 20 lipca po godzinie 16:00 na konferencji prasowej. Ciało znaleźli funkcjonariusze prowadzący poszukiwania między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Zwłoki chłopca znaleziono w zaroślach obok jednego ze stawów. W rozmowie z RMF FM jedna z osób zaangażowanych w poszukiwania powiedziała, że policjanci początkowo zakładali pozytywny scenariusz i sprawdzali te obszary, na których była szansa znalezienia żywego 5-latka. Gdy je sprawdzono, zaczęto brać pod uwagę inny wariant. – Przenieśli poszukiwania na pozostałe miejsca. Właśnie na stawy – powiedział informator.

Polsat News przekazał z kolei, że ciało znalazł policjant z wydziału kryminalnego. Zwłoki znajdowały się w okolicach Węzła Pruszków, przy zbiorniku retencyjnych. – Ciało znajdowało się w zaroślach, było przykryte trawą – poinformowała reporterka stacji. – Ciało pięcioletniego Dawida zostało znalezione przez służby kryminalne, ukryte było w gęstej trawie, można powiedzieć, że osoba, która je tam porzuciła, robiła wszystko, aby utrudnić jego odnalezienie – powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.

Zaginięcie 5-latka

W środę 10 lipca około godziny 17.00 ojciec zabrał chłopca z domu w Grodzisku Mazowieckim i odjechał w nieznanym kierunku szarą skodą fabią o numerze rejestracyjnym WGM 01K9. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że mężczyzna mógł poruszać się na trasie pomiędzy Grodziskiem Mazowieckim a lotniskiem Okęcie. Po czterech godzinach, przed 21.00 policjanci dostali zgłoszenie, że ojciec 5-latka nie żyje. Ta tragiczna informacja została przez funkcjonariuszy potwierdzona.

Czytaj też:
Szokująca zbrodnia w Małopolsce. 31-latek zabił matkę i wydłubał oczy sąsiadce

Źródło: Wirtualna Polska